What's on your iphone? | Zach Herron

8

Me: Hej Zach 😊

Zach💙: Cześć Elbi, jak tam testy? 😎

Me: Dobrze, dobrze. A u ciebie?

Zach💙: Poszło wyśmienicie

Me: Czyli moje „powodzenia" ci pomogło? 😏

Zach💙: Co? Rozmawiałem z tobą?

Me: Tak, przynajmniej tak mi się zdaje 😂

Zach💙: Dużo dziewczyn do mnie dziś podchodziło 🤔 Nie mam pojęcia która to ty

Me: Zapomniałam, że o ciebie wszystkie się ubiegają 😪😂 Mała wskazówka: znasz moje imię

Zach💙: Teraz to mi dałaś do myślenia

-Lexi, jaki on jest? - spytała moja przyjaciółka, kiedy opowiedziałam jej o spotkaniu z brunetem.
-Jest miły i zabawny. Bardzo dobrze się dogadujemy.
-To już wiem nie od dziś - wywróciła oczami -Jaki jest na żywo?
-Jest przystojny - powiedziałam śmiejąc się cicho pod nosem -Powiem ci, że zapunktował, bo tak samo jak ja nienawidzi Megan.
-Cud chłopak - zaśmiała się.

***

Zach💙: Elbi zagrajmy w 20 pytań 😎

Me: Aż tak trudno jest ci mnie znaleźć? 😂

Zach💙: 10 pytań?

Me: Możesz zadać jedno

Zach💙: W której jesteś klasie?

Me: Myślałam, że zapytasz o imię, ale okej haha, rocznik 01 klasa B . Domyśl się Zach

Zach💙: Kurde, zapomniałem 😂 Przez chwilę uwierzyłem, że jesteś Elbi 😂 Dobre i to

Me: Coś ci się rozjaśniło?

Zach💙: Pracuje nad tym

Me: Pracuj, pracuj, bo powoli zaczyna mi się już nudzić ta gra

Zach💙: Jak sobie życzysz, Elbi 😘

Na chwilę zamknęłam oczy i ponownie spojrzałam na wyświetlacz. Buziaczek? Czy on mi wysłał buziaczka?

-Wyluzuj Lex, to tylko emotka - wywróciła oczami.
-Carly, ty nie rozumiesz. To nie jest zwykła emotka. Nigdy mi jej nie wysłał.
-Nie drąż tego. Gdybyście się znali na żywo może to by coś znaczyło, ale..
-Ale co? - zmarszczyłam brwi.
-On nie ma pojęcia kim jesteś.

Zrobiło mi się przykro, w ustach mojej przyjaciółki brzmiało to o wiele gorzej, niż w mojej głowie. „On nie ma pojęcia kim jesteś". Przecież piszemy ze sobą już ponad 2 miesiące. Rozmawiamy o wszystkim i niczym, co do cholery miałoby stać na przeszkodzie żebym mu się spodobała?

-Jesteś zazdrosna - stwierdziłam.
-Żartujesz sobie?! Piszesz z nim już długi czas, ale boisz się podejść i zagadać, mimo, że dobrze wiesz kim jest. Mam ci zazdrościć takiej relacji?! - krzyknęła parskającemu śmiechem. -Jesteś żałosna Lexi, zmieniłaś się. On cię zmienił - powiedziała po czym wyszła trzaskając za sobą drzwiami.

Ja się niby boję? Jeszcze zobaczymy..