Hej
Jednak rysunek przesunął się w czasie i skończyłam go dopiero dzisiaj, bo bazgranie długopisem serio mi pomaga na zlasowany upałem mózg. Wiatrak zresztą też. Powitajcie, proszę, Sakurę i nie zwracajcie uwagi na bajzel wokół:
Ale wróćmy do rysunku. Wykonałam go jednym długopisem, który poległ [*], czarnym markerem, pastelą oraz starym National Geographic i kartą.
Ah, nie zapominajmy jeszcze o srebrnym pisaku (polecam)
Tutaj macie detal z ocenzurowanymi moją własną ręką cyckami (mam smarkatego brata i to tylko dlatego je zamazałam):
Jak już wspominałam, lubię reinterpretować piosenki, a cytat z Masterka świetnie mi się wpasował w klimat pań na smyczy xd
Pokaże Wam jeszcze okładki, wobec których mam pewien dylemat, bo chcę, żeby do siebie pasowały, ale nie mogę znaleźć ładnej drugiej pani, więc mam tylko jedną:
W opozycji do niej mam kwiaty:
Nie wiem, które wybrać, a odkopałam dwa całkiem dobrze brzmiące szkice, nad którymi może uda mi się popracować we wrześniu.
Pomożecie?
CZYTASZ
piece of Art
Randomartbook, okładki, kolażyki czyli próbuję być ambitna i robić ładne rzeczy ✖️✖️✖️ można składać zamówienia