Peter: Cześć tato....dlaczego jesteś nagi?
Tony, w łóżku: Bo nie mam czystych ubrań...?
Peter:*otwiera szafę* Jak nie? Są czyste koszulki i bielizna, i spodnie, o dzień dobry doktorze...bluzy...
8
Peter: Cześć tato....dlaczego jesteś nagi?
Tony, w łóżku: Bo nie mam czystych ubrań...?
Peter:*otwiera szafę* Jak nie? Są czyste koszulki i bielizna, i spodnie, o dzień dobry doktorze...bluzy...