Od tamtego momentu minęło kilka tygodni. Moja mama wyjechała do swojego nowego chłopaka do afryki i zostawiła mnie pod opieką Jungwoo, który jest moim chłopakiem. Przez cały jej wyjazd ja i Jungwoo zakochaliśmy się w sobie bardziej, jednak nasza wolność i okazywanie uczuć na widoku musiało zostać przerwane bo nic nie trwa wiecznie. Czitafon wróciła do domu po tygodniu, ponieważ jej chłopak rzucił ją dla czarnoskórej cycatej seksbomby księżniczki afrykańskiej wioski.
Stało się to gdy ja i Jungwoo leżeliśmy razem w łóżku oglądając "Zdrady". Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi, więc poszedłem je otworzyć. W nich zastałem brudną i śmierdzącą jak Mareczek Zadymiarz moją matkę. Nie odezwała się ani słowem, tylko weszła do domu i rozłożyła się na kanapie. Ja wykorzystując jej zmęczenie pobiegłem do sypialni i razem z Jungwoo próbowaliśmy schować w trudne do odgadnięcia miejsca knebel, kajdanki i 40 wibratorów. Gdy trzymałem w ręku 50-centymetrowe dildo, do pokoju weszła Czitafon i chyba złamała się psychicznie.
-co to-zapytala
-to............. - nie wiedziałem co powiedziec ;(
-jakis zjebany uczen dal to jako prace domowa - uratowal mi dupe jungwoo. kochany. :3
Czitafon chyba uwierzyla i wyszla z pokoju mówiąc, że idzie się umyć.
Wtedy przypomniało mi się jak z Jungwoo ruchaliśmy się na pralce, a ta sie rozkiełbasiła.... I od tamtej pory było trzeba ją wyrzucić...
-cO KURWA..... - uslyszalem glosny krzyk matki
-be quiet dont cry... - odparl jungwoo do czitafon
-ja ci dam be cry dont quiet szmaciarzu gdzir moja pralka!😡😡
-raz w nocy nas okradli..... - jungwoo zaczal plakac - zart, ruchaliśmy się na pralce i sie rozjebala
![](https://img.wattpad.com/cover/151499057-288-k729509.jpg)
CZYTASZ
Wujek mojego kolegi
FanfictionNazywam sie Rich Chenle a mój kolega to Dzony Dep. Chodzimy razem do tego samego przedszkola, w którym uczy jego wujek - Jungwoo Zamknijmorde. Jego wujek jest troche dziwny, czasem zabiera mnie w różne ciekawe miejsca, jednak nie lubie chuja jebaneg...