Nie spodziewałem się tego. Myślałem, że moja matka spotka się z jakimś obleśnym sugar daddy ale jednak się myliłem. Nie wiem jak to się stało, ale właśnie siedziała przy stole z Jungwoo Zamknijmorde. Widok, który oglądałem przez szybę restauracji łamał mi serce. Nie spodziewałem się tego, że sytuacje między mną a Jungwoo nie mają żadnego znaczenia. Wiedziałem już jak skończy się to spotkanie więc postanowiłem odwiedzić Mareczka Zadymiarza i porządnie się najebać.
-No, Czenle mów czemu taki przybity jesteś- odparł Mareczek, nalewając wódkę do kieliszka.
Opowiedziałem mu całą sytuację. Zadymiarz był nieco zszokowany, ale współczuł mi bo w końcu ten chuj Jungwoo złamał mi serce.Wróciłem do domu około godziny 3. Byłem jeszcze całkiem trzeźwy bo alkohol nie działa na mnie tak źle, jak na Mareczka, który zgonuje po 2 kieliszku. Gdy zamknąłem za sobą dni, usłyszałem znajome mi odgłosy. Wiedziałem już, że Jungwoo świetnie się bawi z Czitafonem. No cóż, między nami jest już koniec tylko nie zdążyłem mu tego powiedzieć. Z obrzydzeniem na twarzy udało mi się cicho dotrzeć do swojego pokoju, niestety tuż obok sypialni mojej starej.
Rano obudził mnie ryk matki, która wolała mnie na śniadanie. Po takim budziku jak ona już nie chcę się spać. Ledwo żywy i na kacu schodziłem po schodach i zmierzałem w stronę kuchni. Tam zastałem Jungwoo, który wyglądał seksownie ale muszę rozwiać tą myśl, bo jestem na niego cholernie zły.
-Dzień dobry, Czenle- odparł, gdy mnie zobaczył.
Co za głupi chuj. Słowa które powiedział doprowadziły mnie do palpitacji serca, jednak nie mogłem tego po sobie pokazać, bo jestem obrażony. Tak też postanowiłem nic mu nie odpowiadać. Zjadłem śniadanie i udałem się do łazienki. Gdy ubierałem się, usłyszałem pociągnięcie klamki a do łazienki wkroczył Jungwoo. Zastanawiałem się, co on tu robi.
-Czenle, przepraszam. Ja to zrobiłem specjalnie aby byc bliżej ciebie- odparł i pocałował mnie.
Nie mogłem się już na niego dłużej złościć...
Dlatego przywiązałem go do kaloryfera i odpuściłem dom.
![](https://img.wattpad.com/cover/151499057-288-k729509.jpg)
CZYTASZ
Wujek mojego kolegi
FanfictionNazywam sie Rich Chenle a mój kolega to Dzony Dep. Chodzimy razem do tego samego przedszkola, w którym uczy jego wujek - Jungwoo Zamknijmorde. Jego wujek jest troche dziwny, czasem zabiera mnie w różne ciekawe miejsca, jednak nie lubie chuja jebaneg...