4. prawda

226 17 4
                                    

- Naprawdę?! - te słowa usłyszałam po opowiedzeniu historii z "raperem" Al.

- Tak... I w dodatku znałam to w mojej torbie... - podałam dziewczynie list. Szybko go przeczytała

- No to ci gratuluję ! - krzyknęła Al, którą natychmiast ucieszyłam

- Cii, po pierwsze nikomu nie mów o tej sytuacji. Po drugie... On mi się nie podoba... - Rzekłam nie pewnie. Wiedziałam jak zareaguje przyjaciółka. Dziewczyna przyłożyła mi rękę do czoła, jakby sprawdzała czy mam gorączkę.

- Ty jesteś chora?! - wydarła się dziewczyna.

- Ciiiiii!!! - krzyknęłam głośniej niż wcześniej. Niestety. Do pokoju przyszła Andy

- Co to za krzyki? - powiedziała zaniepokojona dziewczyna

- Nie, nic. Poprostu zobaczyłyśmy pająka. Al pokiwała twierdząco głową.

- Ok, ale chodźcie na dół, trzeba uczcić mieszkanie razem.

- Ok - powiedzieliśmy równo z Al. Gdy miałam zamiar już wyjść z pokoju, gdy nagle Al przyciągnęła mnie do siebie.

- Ma twoim miejscu, skakała bym z radości - szepnęła mi na ucho

- Ale nie jesteś, chodźmy już na dół

- Okej

Na dziś to koniec 💓 krótko bo dziś był już rozdział. Jutro 1 rozdział 💖💖 nie zapomnijcie o ⭐ oraz kom💗💖💓💓💗

Przypadek--Lil PumpOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz