- Naprawdę?! - te słowa usłyszałam po opowiedzeniu historii z "raperem" Al.
- Tak... I w dodatku znałam to w mojej torbie... - podałam dziewczynie list. Szybko go przeczytała
- No to ci gratuluję ! - krzyknęła Al, którą natychmiast ucieszyłam
- Cii, po pierwsze nikomu nie mów o tej sytuacji. Po drugie... On mi się nie podoba... - Rzekłam nie pewnie. Wiedziałam jak zareaguje przyjaciółka. Dziewczyna przyłożyła mi rękę do czoła, jakby sprawdzała czy mam gorączkę.
- Ty jesteś chora?! - wydarła się dziewczyna.
- Ciiiiii!!! - krzyknęłam głośniej niż wcześniej. Niestety. Do pokoju przyszła Andy
- Co to za krzyki? - powiedziała zaniepokojona dziewczyna
- Nie, nic. Poprostu zobaczyłyśmy pająka. Al pokiwała twierdząco głową.
- Ok, ale chodźcie na dół, trzeba uczcić mieszkanie razem.
- Ok - powiedzieliśmy równo z Al. Gdy miałam zamiar już wyjść z pokoju, gdy nagle Al przyciągnęła mnie do siebie.
- Ma twoim miejscu, skakała bym z radości - szepnęła mi na ucho
- Ale nie jesteś, chodźmy już na dół
- Okej
Na dziś to koniec 💓 krótko bo dziś był już rozdział. Jutro 1 rozdział 💖💖 nie zapomnijcie o ⭐ oraz kom💗💖💓💓💗
CZYTASZ
Przypadek--Lil Pump
FanfictionPrzypadki się zdarzają, zazwyczaj są złe, lecz gdyby nie ten, to nie zakochali by się w sobie 🌹