2

16 3 0
                                    

Ludzie wokół mnie wpadają w panikę. Idę powoli przed siebie. Każdy, kto się zbliży, pada od razu na ziemię, jestem prawdziwym potworem. Czy źle się z tym czuję? Nie.. To ich wina, taką mnie stworzyli, nie zaakceptowali. Ciągłe próby morderstw, aż wreszcie trafienie do tej piwnicy. Przykuta kajdanami do ściany, odliczałam czas, aby do reszty nie zwariować. Nienawidzę tego miejsca.. zniszczę je. Muszę to zrobić, inaczej nigdy nie stanę się wolna. Kieruję moją energię na ściany, niszczę je bez problemu. Słyszę błagania o pomoc, o litość. Jednak nikt nie słyszał moich wołań. Nikt nie chciał usłyszeć. To wasz koniec.

Potwór, który chciał być człowiekiem.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz