16.

4.6K 359 235
                                    

Yoongi siedział już od ponad godziny na łóżku, udając, że do reszty pochłonęło go wypracowanie o staromodnych metodach konstruowania fortepianów, w rzeczywistości jednak co chwilę kontrolując sytuację na sąsiednim łóżku. Zdążył już zauważyć, że Taehyung traktuje Jeongguka w wyjątkowy sposób, co wywoływało w blondynie dziwne uczucie niepokoju.

Kiedy po raz kolejny podniósł wzrok, aby sprawdzić czy przestrzeń osobista Jeona na pewno jest nieporuszana, napotkał rozbawione spojrzenie Taehyunga. Poczuł się nieswojo, jednak nie odwrócił wzroku, dzielnie utrzymując kontakt wzrokowy, co wywołało na twarzy Kima szeroki uśmiech.

- Hej Ggukie - odezwał się nagle chłopak, odwracając wzrok i jak gdyby nigdy nic kładąc głowę na kolanach szatyna. - Byłeś w kawiarni z Yoongim Hyungiem, prawda?

- Tak - mruknął Kook, nie zaprzestając kartkowania podręcznika z historii tańca, z kolei Min machinalnie zacisnął pięści na widok pozycji w jakiej znaleźli się przyjaciele.

- W tej, do której zawsze chodzimy?

- Mhm.

- Piliście czekoladowe cappuccino?

- Mhm.

- Smakowało ci Hyung? - zwrócił się nagle do Yoongiego, na co ten uniósł brwi.

- Było całkiem dobre - odpowiedział po chwili wahania, zauważając, że policzki Jeongguka lekko poczerwieniały.

- Och, ja je uwielbiam! Tak samo jak naleśniki! Oczywiście z czekoladą!

- Wzięliśmy z dżemem truskawkowym - wtrącił się cicho Kook, nadal nie odwracając wzroku od książki.

- No tak, ty tylko truskawki byś jadł - westchnął Tae, przekrzywiając głowę, aby spojrzeć na Yoongiego. - Ty też lubisz truskawki, Hyung?

- Bardzo - odpowiedział Yoongi, odkładając wypracowanie na pościel, a następnie splótł dłonie na piersiach.

Nie mógł oprzeć się wrażeniu, że to nie była zwykła, luźna rozmowa, tylko coś na kształt przesłuchania albo wręcz cichej prowokacji.

- Och, zupełnie jak Ggukie! Zauważyłeś, że gdy wychodzi spod prysznica cały wręcz śmierdzi truskawkami? - zaśmiał się, na co Jungkook trzepnął go z otwartej dłoni w czoło. - Au! To bolało!

- Zauważyłem - powiedział Min, zanim Jeon ponownie uderzył rozbawionego przyjaciela. - Ale jak już mówiłem, bardzo lubię truskawki.

Dłoń Kooka zamarła w powietrzu, a Taehyung wyszczerzył zęby, jakby bardzo czymś zadowolony.

- To bardzo dobrze się składa - palnął Kim, asekuracyjnie łapiąc przyjaciela za nadgarstki, aby ten ponownie nie podniósł na niego ręki.

Yoongi przemilczał ten komentarz, widząc, że Jeongguk jest już wystarczająco zażenowany. Jednak nie mógł, nie podjąć tej rozmowy o podwójnym dnie jak mniemał, dlatego też lekko przekrzywił głowę, wbijając w Kima wzrok.

- A ty lubisz truskawki Taehyung?

Chłopak z uśmiechem zmrużył oczy, puszczając dłonie Kooka i wygodniej układając się na jego kolanach.

- Lubię, ale nie tak bardzo jak ty, Hyung.

Serce blondyna drgnęło, a Jeongguk znudzony tą, w jego mniemaniu, bezsensowną rozmową przewrócił oczami, szturchając Taehyunga z łokcia.

- TT ten temat też?

- Nie, nie przerobiliśmy go jeszcze - odpowiedział Kim, mrugając w stronę Yoongiego i podnosząc się do siadu. - Ale profesor wtrącił parę zdań z tematu ósmego, więc lepiej go sobie przeczytaj.

✓ Pokój w akademiku • YoonkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz