Przez prawie całą noc nie spałem. Za to wymyśliłem sposób jak opanować do perfekcji moje nowo zdobyte umiejętności. Wystarczy, że użyje mocy w lewym oku na sobie przez co będę wiedział jak opanować moce. Co prawda zobaczenie wszystkiego i nauczenie się dokładnie ruchów trochę zajęło ale opłacało się, potrafię używać obydwu zdolności wzrokowych może jeszcze nie do perfekcji ale jestem blisko.
Nie wiem dalej co z tą trzecia ale mam nadzieje, że dowiem się jak najszybciej.Rano:
Wstałem jak zwykle zaspany i nie przez to, że w pewnym sensie się uczyłem po prostu nigdy się nie wysypiam nie zależnie ile śpię i tak wstaje nie wyspany. W drodze do szkoły podczas wsiadania do autobusu wyczułem jakby coś na zasadzie dziwnej aury sam nie wiedziałem jak to nazwać ale stwierdziłem, że nie mogę stwarzać pozorów że coś czuje bo ten „ktoś" kto stoi za tym się zorientuje. Jak widać udawanie nie wyszło mi na dobre bo kiedy tylko wysiadłem z autobusu ktoś szedł perfidnie obserwując mnie. Pomyślałem po krótkiej chwili że przecież mogę sprawdzić co się stanie. I tak też zrobiłem ale to co zobaczyłem nie ucieszyło mnie. Zobaczyłem, że ten człowiek minie mnie i po godzinie znowu go zobaczę ale w mojej szkole a obok niego będą leżeć osoby, które albo zemdlały ze strachu albo on się nimi „zajął" . Co najlepsze to odkryłem że mogę sprawdzić jak sprawy się potoczą w zależności od mojego ruchu niestety zajmuje to więcej czasu więc muszę sprawdzić ich jak najmniej ale musza być jak najbardziej efektowne. Po krótkim namyśle postanowiłem, po prostu przyśpieszę jego i siebie i zabiorę go do lasu gdzie postaram się go unieruchomić i wezwać policję. Coś wymyślę żeby go zabrali.W lesie:
Nieoczekiwanie nagle on stał nade mną. Nie wiem jak to się stało ale to zapewne jego moc ale co on trzyma w ręku ?
-Co tak patrzysz jak byś pierwszy raz widział nóż z cząsteczek ducha.
Powiedział facet z wielka pogardą na twarzy.
-Widzę, dość dobre moce ci się trafiły ale to nie pomoże ci jeżeli nie potrafisz walczyć cząsteczkami.
Kira mówiła coś o broni ale co jeżeli on ma racje może ja nie będę mógł tego robić a skoro tak to on zaraz zrobi użytek z tej broni.
Jestem sparaliżowany ze strachu. Nie wiem co robić jak się obronić.
To naprawdę ma się tak skoczyć tutaj? Kiedy nawet nie zdążyłem nic zrobić z misji której mi powierzono? Zrób coś. Zrób coś!!!!...
Ciąg dalszy nastąpi...