| Don't do that |

3.7K 173 128
                                    

Mówi się, że pełne zaufanie okazuje się śpiąc z kim

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Mówi się, że pełne zaufanie okazuje się śpiąc z kim. Nie mam tutaj na myśli kontaktu seksualnego tylko zwykły sen dwojga ludzi w łożku. Dlaczego?
Słyszałam, że wtedy jesteśmy całkowicie bezbronni i podatni na zranienia. Pokazujemy, że z tą osobą czujemy się bezpiecznie, powierzamy jej całego siebie.

Tak samo czuł się Jimin kiedy spał przy Yoongim. Czuł ciepło bijące od jego ciała, jego raniona owinięte wokół jego tali były schronieniem przed całym złem tego świata.

Yoongi obudził się pierwszy poprzez uderzenie w jego ciało. Spojrzał na blondyna, który rzucał się po całym łożku z zamkniętymi oczami.

Koszmar.

Szybko usiadł na jego brzuchu, uważając na złamane żebro i złapał ręce przyszpilając je nad głową młodszego, w obawie, że może zrobić sobie krzywdę.

- Jimin, obudź się - powiedział patrząc na jego twarz.

Niespokojne gałki oczne ruszające się pod powiekami w różne strony, uchylone usta przez które było słuchać ciężki oddech młodszego, gwałtowne ruchy głowy w różne strony. Na jego czole znajdowały się kropelki potu.

- Yoongi - cichy szept wydobył się z ust blondyna - nie zostawiaj mnie, proszę - po tych słowach na policzkach Parka pojawiły się łzy.

Yoongi nie mogąc obudzić go głosem postanowił zrobić jedna rzecz.

Pocałował go.

Przytrzymał swoje usta na tych blondyna dopóki on nie odwzajemnił pieszczoty.

- To tylko koszmar maleństwo, jestem tutaj - szepnął Yoongi patrząc w zaszklone oczy swojego chłopca.

- Ty żyjesz - wyszeptał blondyn i przytulił z całej siły Yoongiego, nie zważając na ból.

- Nigdzie się nie wybieram - na usta starszego wpłynął minimalny uśmiech.

Uwielbiali się przytulać. Czuć bijące ciepło od swoich ciał, czuć w jakiś sposób uczucie bezpieczeństwa, schronienia.

Yoongi z Jiminem wstali około godziny dwunastej po porannym wtulaniu się w siebie i delikatnych pocałunkach.

Od wstania Yoongi nie czuł się zbyt dobrze. Nie chciał tego pokazać, bo uważał, że to oznaka bycia słabym. A Min Yoongi nigdy nie pokazywał swoich słabości.

Siedział na krześle w kuchni i obserwował Parka, który robił im śniadanie. Głowę miał podpartą ręką a nogi wyprostowane, ale skrzyżowane w kostkach. Podziwiał swojego chłopaka, był szczęśliwy, że to właśnie on mógł go dotykać, całować, przytulać. Poznali się przypadkiem, a teraz nie mogą bez siebie żyć. Jak papużki nierozłączki.

Who are you? | p.jm x m.ygOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz