Lust pov...
Czy zrobiłem coś nie tak? Ja tylko położyłem ją do spania... Sam się dziwię jak ona była goła a ja w bokserkach... (Sexi bokserkach b))
Nagle chciałem jej to wytłumaczyć
Ale upadłem na ziemię i było tylko czarno wszęgdzie...
Ti pov...
O matko a jeśli on przezemnie umrze? Co ja narobiłam... Napewno to było nieporozumienie a ja na niego nakrzyczałam..
Proszę pani? - nagle spytał ktoś
T.. Tak ? - szybko się otrząsnełam
Pan Lust miał dużo szczęścia ... Był w stanie krytycznym ... Ale nagle zaczął się budzić ... Chce panią widzieć.. - podał mi rękę
On żyje? - Spytałam- ON ŻYJE !
Niech pani się uspokoi- pobiegłam szybko do niego
Lust , Lust ... Ja- popatrzyłam na niego
Był taki słodkiii
Leciał mu ten dym z oka
Usiadłam koło niego
Wszystko Ok Lust? - Spytałam i jezdziłam po jego policzku moim palcem
Ti?? - Odwrócił głowę do mnie
Hehe... Przepraszam za to... Myslałam że ty.. - nagle wziął swój wskazujący palec na moje wargi
Spokojnie słońce , wytłumacze ci to tym- Nagle mnie pocałował
Zarumieniłam się mocno a mu leciał jak szalony dym z oka i świeciły mu się 2 Serca w oczach...
Nagle przestał
I co teraz mi wieżysz? - Uśmiehnął się
Tęskniłam - usiadłam na nim i przytuliłam go
LUST PODOBNO CI SIĘ COOŚ STAŁO I PRZYSZLJŚMYYY- weszła nagle Undyne z Papayrusem- Yy
Przestałam
Ja... - zestresowałam się i zeszłam z niego
Heheh... - Zrobiłam się cała czerwona
Lust nie mówiłeś że masz u siebie Prostytutkeee- weszła z papayrusem
To ja... Może już.. - złapał mnie Lust za nadgarstek
To akurat Nie jest prostytutka , To Moja Dziewczyna- zrobił ponurą twarz
To ty masz dziewczynę? - Spytała Undyne
Tak... - puścił do mnie oczko i puścił mnie
E.. To wy sobie pogadajcie a my z Ti wyjdziemy- poszłam za Papayrusem
Zamknął drzwi
To ty go do tego stanu doprowadziłaś?! - krzyknął na mnie
Jaruśku , Papayrus uspokuj się ... Nic się nie stało Lustowi... Poprostu zasłabł
Eghem... No... - oparł się i ścianę i pocałował mnie
Papayrus nie prosze- odwróciłam głowę
Nie kochasz mnie? - Spytał
Nie... Poprostu... - uciekłam z płaczem na plaże
Zaczełam siedzieć bezczynnie
Hey wszystko ok ? - spytał jakiś szkielet palący papierosa
Skuliłam się
A co jesteś psychologiem? - spytałam
Hehe dobry żart , Gaster Sans Jestem- Podał mi rękę
Ti , mogę na ciebie mówić gs? - spytałam i też podałam mu dłoń
Ok - uśmiechnął się
C. D. N.
Ludzie tak wgl no to niedługo kończę tą opowieść bo nie chce ją ciągnąć niewiadomo ile , więc możliwe jest że skończę na 22 rozdziale .. Bayoo !
CZYTASZ
Znowu Się spotykamy Ti| Lust x Reader | S.2
Romancenie wierzę że to piszę , koleżanka poprosiła mnie żebym napisała s.2 no więc jest xD