Ostatnio skończyły mi się JAKIEKOLWIEK pomysły na kontynuację zarówno książki o nudzie i tego pseudo-bloga. Po prostu... Nic się nie dzieje. Zero czegokolwiek... Nie chcę nic zawieszać, bo dopiero ostatnio odwiesiłem poradnik. W sumie nie do końca tak jest, bo w głowie mam miliard pomysłów na nowe dzieła, na przykład artbook, albo historie moich oc. Ale wiem, że chwilę popiszę, a potem zrobi się cicho. Mam taką małą smutałkę :< Ech, pisałbym coś, gdybym tylko miał walony pomysł (żeby nie powiedzieć jebany). Bo gdzie się jeszcze można nudzić? W szafie? *lenny* Nie mam pojęcia. Żegnam szanowne zimnioki.
YOU ARE READING
Takie Tam Zimnioki i Inne Mało Ważne Rzeczy.
RandomTaki blogo-vlog po prostu. Coś w rodzaju pamiętnika; wszystko i nic. Będę jakieś zdjęcia wrzucał z różnych sytuacji w życiu. Wejdź w mój porąbany świat :')