Podwójna Randka

542 42 5
                                    

Pomysł od Derma625
Dzisiaj będzie jeszcze jeden OneShot ^.^ a teraz łapcie to:

- Hubi!! Śniadanie gotowe!! - krzyknął z kuchni Karol.
- Już idę! - odkrzyknął Hubert, po czym przyszedł do kuchni i usiadł przy stole.
- Smacznego - powiedział szatyn kładąc przed blondynem talerz z romantycznymi parówkami z ketchupem, majonezem i goframi.
- Moje ulubione - skomentował blondyn po czym zaczął jeść.
- Co byś chciał dzisiaj robić? - spytał Karol
- Hmm.. - zamyślił się Hubert - W zasadzie to jest taka jedna rzecz którą zawsze chciałem zrobić..
- Jaka to rzecz? - dopytywał starszy
- Zawsze chciałem pójść na.. Podwójną randkę! Wiesz.. Ja i ty.. I ktoś jeszcze ze swoją ukochaną osobą! Czy to nie wspaniałe? - odpowiedział Hubert z blaskiem w oczach. Wiecie.. Z takim blaskiem jaki mają małe dzieci kiedy dostają nową zabawkę. W sumie.. Hubi to takie duże dziecko.
- No nie wiem.. - powiedział szatyn, któremu pomysł nie za bardzo się spodobał.
- Oj no dawaaj.. Co jest złego kiedy dwie pary razem nawzajem okazują sobie miłość? Będzie fajnie! - nalegał blondyn.
- A z kim niby chciałbyś jeszcze pójść? - spytał Karol
- No.. Raczej nie z heteroseksualną parą bo to faktycznie byłoby dziwne, ale.. Co powiesz na Kubę i Igora? Są razem już jakieś pół roku - odpowiedział młodszy
- N..Nie jestem pewien - wahał się dalej Karol.
- No proooszę.. - powiedział przesłodzonym głosem Hubert robiąc minę niewinnego szczeniaczka. Trafił w czuły punkt Karola.. Szatyn westchnął i powiedział:
- No dobra.. Niech ci będzie.. - na te słowa ucieszony blondyn pobiegł do pokoju po telefon, po czym wybrał numer do Koshiego.
- No siema, co tam? - odebrał
- No hej, emm.. Miałbyś może ochotę na.. Podwójną randkę?.. Wiesz.. Ty i Igor, ja i Karol.. - spytał blondyn. Fakt faktem, mógł wcześniej przemyśleć co chciał dokładnie powiedzieć, może teraz by się tak nie jąkał. No cóż.. Trudno się mówi.. Po drugiej stronie było słychać jakieś szepty, po czym odezwał się Kuba:
- Jasne, to może w tej nowej restauracji? Za godzinę?
- Spoko - powiedział Hubert, po czym pożegnał się z Kubą - ZGODZILI SIĘ!! - krzyknął do Karola. A więc zaczęli się szykować. Karol pozmywał, a w tym czasie Hubert poszedł się ubrać. Blondyn włożył na siebie czerwoną koszulę w kratkę i czarne rurki. Karol również się ubrał (niemożliwe..) Włożył na siebie tak zwaną "collegówkę" i niebieskie jeansy. Potem Hubert chciał iść do łazienki by postawić włosy, ale Karol złapał go za rękę.
- Hej.. Stój - zatrzymał go
- Hm? - mruknął blondyn pytająco
- Nie stawiaj włosów.. Wyglądasz tak uroczo.. - poprosił młodszego. Hubert się uśmiechnął i postanowił posłuchać się rady starszego. Gotowi już wyszli z domu i udali się do wcześniej ustalonego miejsca.

~~~~~~~~~~~~

Chłopcy usiedli przy stoliku w rogu lokalu. Wybrali właśnie ten, bo będą mniej widoczni i może żaden "homofob" się do nich nie przyczepi. Chwilę później zauważyli że do lokalu wchodzi Kuba z Igorem. Karol wstał machając do nich, a oni podeszli i się dosiedli.
- Siema - przywitali się
- No cześć - odpowiedzieli ci "wcześniejprzybyli". Chwilę porozmawiali o pierdołach, po czym postanowili wreszcie coś zamówić. Po chwili kelner przyniósł im na stół dwa duże talerze spaghetti. Jeden talerz dla Huberta i Karola, drugi talerz dla Kuby i Igora. Tak, jak Karol z Hubim potrafili zjeść to danie normalnie, tak Igor i Kuba musieli oczywiście wziąść tego samego kluska w tym samym czasie, co skutkowało tym, że byli zmuszeni się pocałować. Blondyn z szatynem zaczęli się śmiać, a pozostała dwójka się zarumieniła. Po skończonym posiłku rozmawiali nawzajem o swoich związkach, gdy nagle Kuba powiedział:
- Karol.. Mogę cię prosić na chwilkę? - spytał wstając. Karol również wstał i poszedł za Koshim do toalety. Tam się zamknęli, a Kuba zaczął:
- Mam pewien problem..
- Jaki? - spytał Karol
- Bo.. Wiesz.. Ehh.. Bo ja bardzo chciałbym oświadczyć się Igorowi, ale.. Kompletnie nie mam pojęcia jak się za to zabrać.. Może.. Pomożesz mi?.. - powiedział podenerwowany Koshi
- Stary.. Jedyne co mogę ci doradzić to to, żebyś po prostu był sobą. Powiedz Igorowi co dokładnie do niego czujesz, a potem zadaj to magiczne pytanie.. - odpowiedział Karol
- Aa.. Co jeśli on się nie zgodzi? - pytał dalej Kuba
- Jeśli cię kocha, to cię nie odrzuci. Nie możesz się bać - odpowiedział Karol klepiąc Kubę po ramieniu.
- No dobra.. Dzięki za radę - odpowiedział Kuba, po czym wrócili do reszty. Hubert z Igorem akurat się z czegoś śmiali. Niedługo po tym randka dobiegła końca i każdy udał się w swoją stronę. Kuba z Igorem poszli do parku..

~~~~~~~~~

Chłopcy usiedli na ławce. Różowe liście wiśni (która magicznie się tam przeteleportowała z Japonii) spadały na nich zahaczając o ich włosy.
- Iguś, ja.. Ja muszę ci coś powiedzieć.. - zaczął Kuba.
- Co takiego?.. - spytał Igor
- Bo.. Wiesz jak wiele dla mnie znaczysz. Jesteś dla mnie najbliższą osobą.. Moim wsparciem.. Moim skarbem.. Kocham cię jak nigdy w życiu nie kochałem kogokolwiek innego. Kocham cię, i za nic w świecie nie chciałbym cię stracić. Więc.. Mam pytanie.. Czy chciałbyś być ze mną już na zawsze? Czy.. Czy ty Igi.. Wyjdziesz za mnie?.. - powiedział Kuba, a Igora zatkało. Po chwili jednak się ocknął.
- TAK!!! - wydarł się i rzucił się na Koshiego, w wyniku czego spadli na chodnik. Razem zaczęli się śmiać i mieli gdzieś to, że wszyscy wokół dziwnie się na nich patrzyli.

~~~~~~~~~~~~~

W tym czasie Karol z Hubertem leżeli sobie na łóżku przytulając się.
- I jak było? - spytał Hubert
- Wiesz.. Wcale nie było aż tak źle, ale to i tak nic w porównianiu do randek z tobą.. Sam na sam - odpowiedział, a blondyn się zaśmiał.
- Kocham cię, wiesz? - spytał młodszy, a szatyn złączył ich usta w namiętny pocałunek. Potem oczywiście zasnęli w swoich objęciach..

Witam! Trenuję z innymi shipami B) i tak DxD to ten najlepszy.. (°¿°) - biedo lenny face XDD

Słowa - 911
~Kicialka

One Shots - DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz