Jungkook pov.
"Tak, więc powiem wam coś o czym nikt nie wie."
Powiedziałem, patrząc na nich niepewnie.
"Nawet Taehyung nie wie?"
Zapytał Namjoon.
"Nawet TaeTae nie wie"
Powiedziałem i spojrzałem na moje buty, bo nagle stały się interesujące.
"No to mów"
Powiedzieli wszyscy z uśmiechem na buzi.
"Kiedyś byłem na treningu siatkówki i nagle zacząłem się dusić. Trener i moi przyjaciele zadzwonili po karetke. Po jakimś czasie ona przyjechała i musieli mnie wziąć do szpitala na badania. Kiedy byłem w tym szpitalu i jechałem na badanie, nie pamiętam jak ono się nazywało, i po badaniu lekarz, który się mną zajął był smutny, zapytałem się co mi dolega, a on powidział, że mam raka płuc..."
Przerwałem na chwile, bo poczułem łzy na policzkach. Otarłem je szybko by nikt ich nie zauważył, ale nie udało mi się.
"O jejciu Jungkook. Tak ci współczujemy."
Powiedzieli wszyscy przez łzy i nagle mnie przytulili.
"Ale to jeszcze nie koniec "
Powiedziałem, a oni na mnie spojrzali i szybko powiedzieli, że bym dokończył.
"Oprócz tego odkryli moje blizny. Na brzuchu, rękach, nogach i po prostu wszędzie, bo je wszędzie miałem. Ciąłem się z kilku powodów..."
Znów przerwałem na chwile, bo Hoseok wytarł moje łzy z policzków. Nawet nie wiem kiedy zacząłem płakać.
"Dlaczego się ciąłeś?"
Zapytał Yoongi i spojrzał na mnie smutnym wzrokiem.
"Napewno chcecie wiedzieć?"
Zapytałem, a oni przytaknęli.
"No dobrze. Jak na razie wy tylko będziecie wiedzieć o tym. Nikomu o tym nie wspominałem. Więc, dlatego, że byłem bity przez tate, tata był alkoholikiem, byłem i nadal jestem beznadziejny, każdy mnie wyzywał i przez to nie wytrzymałem psychicznie, zacząłem zadawać sobie ból fizyczny by choć na chwile uciec od bólu psychicznego."
Powiedziałem, a oni się do mnie przytulili i zaczęli płakać ze mną. Chwilę później opanowaliśmy się i przestaliśky płakać i nagle chłopaki zadali mi pytanie"
"Ale teraz już jesteś zdrowy? Nie masz raka płuc?"
Odpowiedziałem:
"Tak. Nie mam."
"Nie tniesz się już? Nie masz depesji czy coś?
Zapytał zmartwiony Jimin.
"Nie. Nie"
Skłamałem. Nie potrafiłem powiedzieć prawdę. Mam nadzieję, że nie widzieli, że patrzyłem na swoje buty kiedy odpowiedziałem.
"Kłamiesz!"
Krzyknął Jimin. Tak myślałem. Życie byłoby za piękne gdyby nie zauważyli. Nagle uratowało mnie to, że byliśmy pod wytwórnią, a ja wybiegłem z auta i pobiegłem do łazienki. Po chwili wbiegłem do łazienki i się oparłem o drzwi kabiny oraz zacząłem się zsuwać po tych drzwiach, zaczynając płakać. Myślałem, że nie pobiegli za mną, ale się myliłem...
"Jungkook!"
Krzyknął Jimin, a kiedy Hoseok i Yoongi zobaczyli mnie płaczącego od razu do mnie podbiegli i mnie przytulili. Ale tego co za chwile zrobili się nie spodziewałem. Podnieśli moją bluze pokazując mi brzuch, na którym były widoczne wczorajsze rany.
"To jest z wczoraj!"
Krzyknął Yoongi, wskazując na mój brzuch, a ja zacząłem jeszcze bardziej płakać i wtedy... wtedy on przytulił mnie do siebie.
"Nie płacz bubuś."
Powiedział Yoongi i mnie głaskał po plecach.
"Czemu nie powiedziałeś prawdy? Pomoglibyśmy."
Dodał i spojrzał na mnie.
"Bo się bałem..."
Powiedziałem i schyliłem głowę w dół.
"Czego się bałeś?"
Zapytali wszyscy razem.
"Tego, że mnie wyzwiecie za to."
Posmutniałem i przytuliłem się do kolan.
"Bubuś my cię nigdy nie wyzwiemy."
Powiedział Yoongi i mnie przytulił.
"Słoneczko, nie mów tak."
Powiedziała reszta i się uśmiechnęli do mnie.
"No dobrze."
Powiedziałem i poczułem jak ktoś bierze mnie na ręce i wynosi z łazienki i... i zobaczyłem TaeTae jak patrzy na nas zdezorientowany.
Taehyung pov.
Weszłem do wytwórni, w której pracuje Yoongi hyung, Namjoon hyung, Hobi hyung i Jimin hyung. Kiedy byłem niedaleko łazienki zobaczyłem, że ktoś z niej wychodzi i byli to chłopacy, ale Yoongi trzymał... trzymał Jungkooka. Spojrzałem zdezorientowany co robi tutaj Jungkook i skąd wie, że oni tutaj pracują. Po chwili zobaczyłem, że oni wszyscy płakali. Tylko czemu płakali?
"Czemu płakaliście?"
Zapytałem i podeszłem bliżej. Zobaczyłem twarz Jungkooka i była ona najbardziej ze wszystkich zapłakana. Co się stało?
"Aaa... no nie ważne."
Odpowiedział szybko Yoongi i patrzył po wszystkich znaczącym wzrokiem.
"Powiedz mu Yoonie, ja nie mam siły."
Zrobiłem się zazdrosny kiedy powiedział do Yoongiego "Yoonie". Po wypowiedzeniu tego zdania zasnął. Tak po prostu zasnął.
"No dobrze powiem Ci."
Powiedział i ruszył gdzieś gdzie jeszcze nie byłem. Położył Kooka na kanapie i patrzył na niego czy spokojnie śpi i czy nic mu nie jest.
"Dobra teraz moge zacząć..."
Zaczął opowiadać wszystko co im Kook powiedział i... i czekaj co?! Kookie się tnie? Ale dlaczego?
"Ale jak to się dalej tnie?"
Zapytałem i poczułem łzy w oczach, ale szybko zamrugałem, bo nie chciałem, żeby wyszły z mojego oka.
Mam nadzieję, że się podoba :)
CZYTASZ
A little sad and true love ❤ 정국 x 태형
DiversosBĘDZIE MAŁO ROZDZIAŁÓW Z POSTAMI TWEETEROWYMI Opis: Jungkook - zwykły chłopak, który jest homo. Ma 18 lat i mieszka w Busan z mamą i młodszą siostrą. Prowadzi tweetera, na którym ma 15555 obserwatorów (z czasem mu ich przybywa), ale i tak uważa, że...