5."Jesienna aura"

28 0 0
                                    

* Miesiąc później *

Nadeszła jesień. Cała zieleń otoczenia zmieniła się w barwy żółci, czerwieni i brązu. Maturzyści zamiast martwić się nauką i matura przejmowali się studniówką. Każdy chłopak szukał partnerki i czekaliśmy z zapartym tchem na próby poloneza.

Od pewnego czasu zaczęłam kłócić się z Mateuszem. Ewidentnie się nie dogadaliśmy. Był zazdrosny o kolegów i często robił mi awantury.

* Wtorek *

We wtorki mieliśmy praktyki. Jednym zdaniem biegaliśmy jak nienormalni z grabiami za liścmi w czerwonych ogrodniczkach. I tak calutki dzień.

Grabiłam ogródek japoński zamyślona, gdy do rzeczywistości przywrócił mnie sms.

Szymon. 12.33.

Hej. Jest sprawa.. tylko nie bądź zła proszę..

Ja. 12.33.

Hej. Co się stało?

Szymon. 12.34.

Myślimy pogadać. Podejść proszę pod wejście do szkoły na przerwie.

Ja. 12.35.

Dobrze. Za dziesięć minut będę czekać.

Nie rozumiem o co chodzi? Coś się stało? Czemu nie mógł mi tego napisać? W mojej głowie powstawały coraz to nowe pytania. Spojrzałam na zegarek. 12.44.

Dobra idę.- Powiedziałam sama do siebie i rzuciłam grabie na ziemię.

Usłyszałam dzwonek i chwilę później stał przede mną blondyn.

- Hej.- odparł patrząc na mnie.

- No cześć. Powiesz mi co się takiego stało, że nie mogłeś mi tego napisać?

- No bo..- tu przerwał i wzdechnął ciężko. Niestety nie mogę być na naszej studniówce..

- Okej?- to zdanie wybiło mnie kompletnie. Nie widziałam co powiedzieć. Byłam w szoku.

- Przepraszam. Moja dziewczyna ma tego samego dnia studniówkę co my. A ja obiecałem jej że będę i wiesz..-

Nie skoczył zdania bo mu przerwałam.

- Szymon rozumiem. Nie tłumacz się. Jest okej. Gdybym miała taką sytuację z Matim to też bym tak zrobiła.- uśmiechnełam się do niego.

- Naprawdę? Nie jesteś zła?

- Jasne że nie. Trochę szkoda, ale rozumiem Cię.

"Ta jedna noc"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz