SAMaRA: Sisi?
Natalie: Tak?
SAMaRA: Bo jest problem xD
Natalie: Jaki?
SAMaRA: Mój kalendarz ma nas i nasze przeprowadzki gdzieś i musimy coś narysować =_="
Natalie: No oke. *rysuje*
SAMaRA: Ale to nie wszystko xD
Natalie: Co jeszcze?
SAMaRA: Proszą nas abyśmy narysowały nasze pokoje/dom ,●~○,
Natalie: XDD
SAMaRA: Jak skończysz, bo widzę że coś rysujesz, to narysuj jeszcze swój pokój. Ja zajmę się swoim i narysuje dom. *rysuje*
Natalie: No dobra.
SAMaRA: *zaprzestaje rysować* Botche dzisiaj niedziela ●_○
Natalie: No- . . .
SAMaRA: Dobraaaa! *ponownie rysuje* To jak się uda to we wtorek a jak nie to w czwartek będą nasze pokoje i dom.
Natalie: No oke *pokazuje rysunek* Nie pytaj skąd taki pomysł i jak to powstało XD
SAMaRA: Łoo. Ładne ●^○ *bierze drugą kartkę i rysuje*
Natalie: Twoje wyjdzie ładniej.
SAMaRA: Czemu tak uważasz?
Natalie: Bo ty ładnie rysujesz xc
SAMaRA: Gdzie niby? W czym?
Natalie: Bo ty umiesz w kredki -,-
SAMaRA: A ty w mazaki =_=
Natalie: Ale ty ładnie rysujesz i wszystko co robisz jest takie ładne a ten misiu co leży na moim łużku to kto niby zrobił???
SAMaRA: Musiałaś to mówić przy wszystkich? =_=
Natalie: No ale kto go stworzył, bo na pewno nie sklep.
SAMaRA: No ja =_=""""""
Natalie: No właśnie ^^
SAMaRA: *pokazuje rysunek* Nie jest wcale ładniejsze od twojego..
Natalie: Dobrze tobie to wyszło.
SAMaRA: Ta jasne.
Natalie: No ale serio!
SAMaRA: No no no.
Natalie: Sisi no! Ja serio mówię.
SAMaRA: No dobra dobra. Koniec. Ić rób lekcje.
Natalie: Ale ja nie mam nic zadane ;-;
SAMaRA: Botche to masz czas wolny... Też chcę mieć tak mało lekcji, zadań domowych, kartkówek, sprawdzianów... wszystkiego jak ty ,●-○,
Do następnego 😜
CZYTASZ
Artbook i związane z nimi historie
Ngẫu nhiênTutaj są rysunki przedstawiające to samo, w tych samych barwach, rysowane przez nas oddzielnie.