Jak co dzień obudziłam się za sprawą budzika ustawionego w telefonie . Zaspana zaczęłam jeździć ręką po stoliku nocnym w poszukiwaniu przedmiotu wydającego nie pożądany dźwięk . Po znalezieniu telefonu wyłączyłam budzik i sturlałam się z łóżka , tym samym spadając na podłogę . Nie chce mi się iść do szkoły jestem zmęczona i jeszcze bym pospała , ale z drugiej strony muszę oddać pani Włodarczyk zgodę na wycieczkę . Usiadłam i oparłam się plecami o łóżko . Zaraz po przybraniu takiej pozycji niemiłosiernie rozbolała mnie głowa . Odruchowo położyłam prawą dłoń na czoło .
- Norbert ! - krzyknęłam prawie na cały dom . - Chodź szybko !
Nie wiem jak mój brat rozumie słowo ,,szybko" , ale na pewno rozumie to źle , ponieważ zjawił się dopiero po parunastu minutach . Po jego wyglądzie łatwo było można stwierdzić , że dopiero co wstał . Zaspane oczy , rozczochrane włosy , a co najważniejsze piżama i kapcie królisie .
- Czego ty chcesz ? - spytał zachrypniętym głosem .
- Chyba jestem chora ...
- Wiem . Na głowę .
- Ojj nie żartuj sobie , ja mówię poważnie .
- To nie idź do szkoły , proste .
- Kiedy ja muszę ...
- Po co ?
- No muszę pani zanieść zgodę na tą wycieczkę do Krakowa . Zawieziesz ?
- I po to mnie budzisz o siódmej rano ?
- No tak , bo mam z nią drugą lekcje , musisz się wyszykować .
- Pierdol się . - burknął i wyszedł z mojego pokoju trzaskając drzwiami
To jego takie "kocham cię" po po części znanym mi języku . Wiem , że i tak mi zawiezie tą zgodę , ale lubi się ze mną przekomarzać . Teraz muszę odwołać sesję do ( nie wiedziałam do czego mogłaby mieć sesję ) . Zadzwonię po południu , bo teraz mi się nie chcę . Wiem jestem leniem . Posiedziałam tak jeszcze chwilę , aż nie poczułam głodu . Wolno podniosłam się z ziemi i wyszłam z pokoju , zeszłam na dół do kuchni , wyjęłam Nuttele z szafki i chleb z półki . Następnie posmarowałam kromkę chleba czekoladą . Usiadłam na kanapie powoli przeżuwając śniadanie . Powinnam mieć dietę , ale co mi tam . Po jakimś czasie na dół zeszła księżniczka przeczesując swoje włoski . Mówiłam , że pójdzie .
- W której to sali ?
- W jedenastce , na pierwszym piętrze .
- A ok . - już miał wychodzić , ale go zatrzymałam chrząknięciem .
- A śniadanie ?
- Zjem jak wrócę , bo nie zdążę . Coś jeszcze ?
- Tak . Nie przebrałeś butów chyba , że masz zamiar iść w króliczkach . - zauważyłam .
- Fuck zapomniałem .
- Co ty byś beze mnie zrobił ... - zaśmiałam się .
- Dużo rzeczy .
- Leć księżniczko .
- Na jednorożcu !
- Na jednorożcu ! Wziąłeś zgodę ?
- Tak . - rzucił i wyszedł z mieszkania .
Wolność . Włączyłam telewizję i przełączyłam kanał na jakieś bajki np. spongeboba .Przez jakąś ok. godzinę oglądałam bajki i doktora Housa . No co poradzę na to , że na normalnych kanałach niczego nie ma . Usłyszałam domofon . Od razu pomyślałam , że to Norbert , więc wstałam i podeszłam do drzwi . Zaraz czy Norbert nie ma kluczy ? Nie ważne . Otworzyłam drzwi i nie był to Norbert tylko pewien brunet , który kumpluje się z Norbim , nawet nie znam jego imienia . Był ubrany w czarną bluzę tego samego koloru spodnie i buty do tego typowe lenonki
- Cześć . - przywitałam się . - Szukasz tu czegoś ?
- Tak Norberta , jest ?
- Nie ma go . - odpowiedziałam .
- Dziwnie wyglądasz , dobrze się czujesz ?
- Średnio , jestem chora . Jak myślisz czemu jestem w domu , a nie w szkole ? - zapytałam retorycznie .
- Racja .
Otworzyłam drzwi szerzej wpuszczając chłopaka do środka . Zamknęłam drzwi i wróciłam do wcześniejszej czynności . Akurat włączyły się reklamy .
- Nosz kur ... - nie dokończyłam słowa gdyż brunet wkroczył do salonu . - kurde . - dokończyłam , a on tylko uśmiechnął się pod nosem . Co śmiesznego w tym , że w porównaniu do innych jestem w miarę kulturalna . - Co się patrzysz ? Dziewczyny nie widziałeś ?
- To ty się spojrzałaś , ja to tylko odwzajemniłem .
- Wmawiaj sobie .
Cześć . Oto był pierwszy rozdział tejże książki pisanej z
Mint_Lavender_
Mam nadzieję , że rozdział się spodobał i zachęcił do kibicowania książce . Prosiłabym o zostawienie czegoś po sobie gwiazdki czy nawet komentarza typu ,,hej" . Rozdziały raczej nie będą pojawiać się regularnie . Do następnego !
YOU ARE READING
W drodze na szczyt ||Zeamsone||
FanfictionHistoria Instagranowej modelki zarazem siatkarki i Pawła Świdnickiego. Główne postacie: - Paweł Świdnicki "Zeamsone" - Norbert Sopyło "Siles" - Kinga Sopyło