[Imagine Suga]

THE END

THE END

Niestety pora zakończyć serię [Imagine Suga]. Naprawdę czuję się dziwnie z tym, że kończę coś co zaczęłam w sumie bez większych planów i skończyłam po około półtora roku. Cieszę się jednak, że mogłam tutaj poznać wspaniałe osoby, które mnie wspierały, martwiły się i dawały swoją miłość - to naprawdę bardzo mnie motywowało (szczególnie w bardzo skrajnych sytuacjach...)! Dlatego z tego miejsca chciałabym wszystkim podziękować za udzielanie się, wchodzenie ze mną w interakcję~! Podziękowania dla tych, którzy byli ze mną od początku do końca, dla tych, którzy dołączyli się gdzieś później~ Jeżeli ktoś jeszcze nie miał okazji się ze mną zapoznać bliżej to ja z chęcią popiszę! Jestem otwarta na nowe znajomości, nie gryzę (najwyżej połykam w całości!)~ Nie macie czego się obawiać - jeżeli nie spróbujesz to się nie przekonasz, pamiętaj (prawda _milkyyoon_?)~! ^^ Jeżeli ktoś potrzebuje jakiegoś gifa z rozdziałów zapraszam na mój Facebook (Anastazja Mici Stolar) - wysłać screena, lub podać rozdział(y) i z chęcią wszystko podeślę!

Podsumowując całą serię:
> wyszło około 66 tysięcy słów (około 160 stron A4, czcionka 12),
> zostało użytych około 100 różnych gifów i zdjęć,
> najkrótszym rozdziałem było Part 1 (523 słowa), a najdłuższe - Part 17 (ponad 4400 słów) i Part 30 (ponad 4600 słów),
> najczęściej komentowane: Part 16 i 17,
> najwyżej gwiazdkowane: Part 1 i 2,
> okładka była zmieniana trzykrotnie
> i nauczyłam się, że leków nie popija się sokiem (w nawiązaniu do Part 2).

Jeżeli mam być szczera to chyba moją ulubioną Partią była ta dziesiąta (urodziny bohaterki). Chociaż Part 28 (zaręczyny) również mi się podobał, mimo że ryczałam jak cholera >< Najgorsza Partia moim zdaniem? To ta dwudziesta. Sama zostałam zjechana za ten rozdział - za bardzo poniosła mnie chyba fantazja :') Przepraszam za zaburzenie tego cukru-lukru wprowadzając coś, co zupełnie tutaj nie pasowało! ;; To się już nigdy więcej nie powtórzy! Obiecuję z rączką na serduszku! ♥ A Waszym zdaniem - która Partia była najlepsza? Dlaczego~?

Dla osób, które będą tęsknić za cukrem-lukrem w moim wydaniu mam dobrą wiadomość~! Bo coś co się kończy, jest zapowiedzią czegoś nowego, prawda? Szykuję już w głowie plan na kolejne Imagine! Może nie z Sugą, ale z Jinem! Będzie bardzo soft, lukier, bez daddy kinków i innych takich! W głowie to jest tak bardzo aesthetic, że sama w to nie wierzę~ Więc wyczekujcie! ♥ (Będziecie czytać, prawda...?)

Jeszcze raz z całego mojego kluchowatego serduszka dziękuję wszystkim za wsparcie, miłość a także cukier, którym pod koniec serii mnie atakowaliście! Jesteście najlepsi (i nikt nie ma prawa zaprzeczyć tym słowom)! Kocham Was najmocniej~ ♥ Bądźcie zdrowi i zawsze szczęśliwi! ♥ Uśmiechajcie się - to zdrowe i nic nie kosztuje ♥