Starszy spoglądał co chwila na siedzący przed nim ideał. Zdecydowanie Park Jimin był najpiękniejszym i najseksowniejszym chłopakiem na świecie. Nawet gdy próbował wyglądać niewinnie robiąc to nieświadomie to wyglądał tak zabójczo, że Yoongi miał ochotę się na niego po prostu rzucić. No i oczywiście nie wypuszczać go ze swoich ramion. Ta Kluska zasługiwała na to co najlepsze. Rudowłosy był bardzo wrażliwym chłopakiem, ale potrafil pokazać swoje ciemne oblicze. Blondyn obiecał sobie, że już nie skrzywdzi tej małej istotki. Musiał o niego dbać i troszczyć się. Bardzo mu zależało, żeby to wszystko naprawić. Zepsuł to co między nimi było, ale miał nadzieję iż Jimin mu wybaczy. W końcu jest taka możliwość, prawda?
Młodszego zaczęły piec policzka czując na sobie intensywne spojrzenie hyunga. Strasznie denerwował się tą kolacją w końcu siedzi na niej ze swoim crushem ma prawo być zdenerwowany tak? Zaczął się bawić sowimi palcami z nerwów pod stołem. Jednak nie miał pojęcia, że wtedy starszy go złapie za dłonie.
- Jiminnie nie denerwuj się. Nie ma czym - posłał mu szczery uśmiech na co Park bardziej po czerwieniał.
- Łatwo mówić trudniej zrobić - westchnął i ułożył ręce na stole, ale zaraz to znalazły się w tych Mina.
- Właśnie, że nie. Nie które rzeczy łatwiej się robi niż mówi Jiminnie - powiedział i pogłaskał przejechał opuszkiem palca po tej delikatnej skórze.
- A jakie naprzykład? - zapytał z ciekawości i wlepił w niego swoje błyszczące brązowe oczka.
- Mi na przykład jest łatwiej wziąść cię za rękę niż gdzieś zaprosic. Jednak zrobiłem to chcąc, żebyś zobaczył jak mi zależy - oboje równocześnie spojrzeli na siebie będąc jak zahipnotyzowani, ale szybko się odckneli gdy przyszła kelnerka do nich.
- Co podać? - posłała swój śliczny uśmiech dwójce mężczyzn. Trzymała notesik z długopisem czekając aż podejmą decyzję. Zajęło im to chwilkę i po odejściu Yoongi spojrzał czy nikogo nie ma w pobliżu.
- Zamówiłbym ciebie, ale nie było cię w karcie Minnie - szepnął mu na uszko i je lekko pociągnął, a młodszy już wiedział, że ten wieczór będzie niesamowity.
★
Szli przez park trzymając się za dłonie. Kolacja minęła im bardzo miło i smacznie. Chcieli się przejść na spacer dlatego właśnie szli mijając dużo par obok siebie. Wszyscy byli szczęśliwi, więc dlaczego Jimin czuł niedosyt? Miał przy sobie swoją miłość, ale to mu nie starczało. Napił się swojej gorącej czekolady, którą dostał bo na dworze się ochłodziło.
Gdy byli już w bardziej oddalonym od przechodniów miejscu usiedli na ławce. Z początku panowała ciszą, ale nie była jakaś nieprzyjemna wręcz przeciwnie. Wpatrywali się w siebie z uwielbieniem jak i miłością. Miłością, która ich do siebie ciągnęła. Jednak żaden z nich nie miał odwagi się odezwać. Jimin wpatrywał się w ziemię chcąc ukryć czerwone policzka, a Suga go dokładnie obserwował.
- Jiminnie…- zaczął, a kiedy mniejszy na niego spojrzał zaczął kontynuować - Od bardzo dawna cie szukałem. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo za tobą tęskniłem. Chciałem cię odzyskać i znowu trzymać w moich ramionach. Wiedziałem jednak, że to nieosiągalne - westchnął. Musiał w końcu to wszystko z sobie wyrzucić - Z początku jak nie wiedziałem z kim piszę byłem dla ciebie wredny, ale z czasem zacząłem to lubić. Gdy już wiedziałem, że moja Kluska to ty miałem ochotę płakać ze szczęścia. Bo w końcu odnalazłem moje szczęście. Fakt zachowałem się źle gdy do mnie przyjechałeś i przepraszam za to. Jednak po straceniu cię żałowałem tego. Znów chciałem cię mieć przy sobie. Zrozumiałem w końcu jak bardzo cię Kocham - położył dłoń na jego różowym policzku - Minnie…chciałbyś zostać moim chłopakiem? - zapytał wpatrując się w jego oczka, z których teraz ciekły łezki.
- J-ja H-hyung… Tak! Tak zostane - powiedział szczerze. Tak bardzo tego pragnął od dawna i właśnie się to spełnia. Czuł, że to jakiś sen musi być. I nie chciał się z niego budzić.
- Kocham cię Jiminnie - szepnął w jego wargi do których się uprzednio zbliżył.
- J-ja ciebie też Yoonnie - odpowiedział i zaraz po tym ich usta odnalazły do siebie drogę. Drogę przeznaczenia, która będzie ich kierować tą cudowną ścieżką jaką jest miłość. Po tak długim czasie ich serca odnalazły się wzajemnie i splotły ze sobą ich losy. Ta dwójka dopiero zaczyna swoje wspólne pełne przygód i niespodzianek życie. Kochali się i to się liczyło ich uczucie do siebie nawzajem nie miako końca. Ich miłość była szczera i bezgraniczna. A chyba o to chodzi, prawda?
______________________
Przepraszam za błędy, ale jestem śpiąca
Mam nadzieję, że się podobało
Raczej jeszcze tego FF nie kończę póki co
A teraz dobranoc wam 💜
CZYTASZ
~ Kiss Me Hyung♡ °• M.yg + P.jm•°
Fanfic▷Jimin pisze do chłopaka, który z początku jest dla niego nie miły, ale z czasem Yoongi nie może bez niego żyć Co się stanie jeżeli Yoongi odkryje, że Jimin to tak naprawdę jego słodki Minnie z dzieciństwa bez, którego jego życie zmieniło się ma sz...