43 | Uważaj

3K 202 43
                                    

@Jeon_Photos

@Jeon_Photos

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

❤ 27 mln. polubień
Jeon_Photos Moi kochani, Taeś będzie w następnym wydaniu Vouge'a 💜 @Vouge.Magazine @TaeTae_95

Pokaż wszystkie 20 mln. komentarzy

TaeLover: O Jezusie! Tae Oppa w Vouge'u? 😍

Jiminie: A to dlatego jakoś dziwnie radosny ostatnio chodzi XD

TwojaStara: Jezu, trochę mnie nie było, a tu nagle takie wiadomości... Czy oni naprawdę nie mogli wybrać brzydszego ryja, od niego?

YourHobi: No w końcu nasz Tae spełnia marzenia!!!

Jeon_Photos: @TwojaStara Możesz się w końcu odpierdolić od Tae?

PinkPrincess: Może kiedyś razem jakaś wspólna sesja?? 😁

Stranger: Sprawdź skrzynkę pocztową Jeon, ale nie twoją.

---

Czytając komentarze pod niedawno opublikowanym zdjęciem, Jungkook nie spodziewał się prośby o sprawdzenie skrzynki pocztowej i to jeszcze należącej do Taehyunga. Wiedząc o co może chodzić, od razu usunął komentarz, wstał z miejsca na którym siedział i poszedł sprawdzić skrzynkę. Wyjął klucze swojego chłopaka z kurtki i wszedł z mieszkania, akurat gdy w międzyczasie Taehyung brał prysznic.

Wyciągając wszystkie listy zauważył, że większość dotyczyła jakiś rachunków lub też innych istotnych spraw. Jeden z nich był także od rodziców Taehyunga, ale najbardziej jego uwagę przykuła koperta w zielonym kolorze, podczas, gdy wszystkie inne były białe. W tedy zrozumiał, że to o ten jeden list chodziło nieznajomemu. Stał tak chwilę czytając jego zawartość, mając starch wymalowany na twarzy..

- Wszystko w porządku Kookie? - chłopak momentalnie odwrócił głowę, gdy usłyszał głos młodszego. Miał jeszcze mokre włosy z których spływały pojedyncze krople, przez co wyglądał według Jungkooka "gorąco" - Co tam masz?

- Co?

- Pytałem co masz w rękach... - wskazał na kilkanaście listów w rękach starszego - I dlaczego sprawdzasz moją pocztę?

- Nudziło mi się, więc uznałem że odbiorę listy. - w głębi duszy miał nadzieję, że Tae mu uwierzy i nie będzie pytać o szczegóły, gdy nagle przypomniał sobie o... - A właśnie! Tu masz list od swoich rodziców.

- Naprawdę?

- Tak, trzymaj. - chłopak tylko uśmiechnął się i trzymając wiadomość od rodziców w rękach, wszedł do środka mieszkania, zostawiając Jungkooka na korytarzu.

Podarł list i wyrzucił do kosza, ale w głowie dalej widział przed swoimi oczyma wiadomość, przez którą obiecał sobie, że nie opuści swojego słoneczka na krok...












To początek Jungkookie...
Ciesz się póki możesz, bo ostrzegam, że nie mam zamiaru odpuścić. Zapłacisz za to, co mi zrobiłeś. Odbiorę ci wszystko po kolei.
A tak w ogóle to ten twój Taehyung jest bardzo przystojny, wiesz? Uwierz mi, że w najbliższym czasie może się to zmienić.

L.M.

Photographer ❧ t.kOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz