Photographer ❧ t.k

50 | Zgrabny tyłek

- Taehyung, proszę zdecyduj się w końcu... - zniecierpliwiony brunet siedział na jednej z kanap w sklepie i czekał, aż młodszy łaskawie skończy przymiarki ubrań. W tym momencie czuł się jak jeden z tych mężczyzn, którzy ze zmęczonym wyrazem twarzy siedzieli i czekali na swoje dziewczyny - Tae, bo spóźnisz się do fryz-

- Aż tak źle wyglądam Jungkookie? - nie, to wcale nie było tak, że gdy Tae wyszedł z przebieralni, starszy z osłupieniu zaczął wpatrywać się w naprawdę zgrabny tyłek swojego chłopaka... Nie, wcale... - Em... Kookie?

- Co?

- Pytałem, czy aż tak mi źle w tych spodniach... - Taehyung stał przed brunetem w czarnych (dosyć obcisłych) dżinsach z dziurami na kolanach, które podkreślały jego kształty (według Kooka szczególnie pupę).

- Eh... Wyglądasz cudownie, z resztą jak zawsze. - uśmiechnął się, aby odpędzić ze swojej głowy jakieś niestworzone scenariusze z młodszym w roli głównej... I to nie było by już takie zwykłe oglądanie anime na laptopie Jungkooka.

- Dobra, to biorę to i jeszcze tamte bluzki. A później możemy iść coś zjeść, zanim pójdę do fryzjera.

- Dobrze Taehyungie. - chłopak uśmiechnął się do swojego słoneczka i westchnął z ulgą, na wiadomość, że to już był koniec męczących zakupów. Wszystko byłoby by cudownie, gdyby nie Taehyung, który w pewnym momencie zawołał Jungkooka - Co się stało? Wszystko w porządku?

- . . .

- Tae?

- Bo.. - chłopak wskazał na swój plecak, z którego wystawał kawałek zielonej koperty - Tego wcześniej nie było, co to jest? I skąd się to wzięło?

- Co to jest? Daj mi to skarbie, a ty się skończ przebierać. - chłopak tylko pokiwał głową i podał Kookowi dziwną kopertę. Oczywiście Jungkook spodziewał się, co to może być...

Nie mylił się. Była to kolejna groźba, z podpisem 'L.M'. Teraz bał się coraz bardziej o Taehyunga...

- Co jeszcze Lisa? - wyszeptał do siebie brunet, drąc kartkę na kawałki, wyrzucają po chwili do kosza...

Nie sądziłam, że Taehyung może być taki przystojny, wiesz? Ten jego lekko zarysowany brzuszek i jego dobrze zbudowane ciało...
Zazdroszczę ci nawet.
Życzę udanej wizyty u fryzjera.

L.M.

PS. Ja widzę każdy twój ruch Kookie, a szczególnie Taehyunga.