Widzę ciemność która staje się jaśniejsza
Nagle pojawiła się posiadłość trochę mniejsza
Niż ta w co w leśnym borze stoi
Czuję ukłucie, wszystko mnie boli
Próbuję lecz nie mogę się ruszyć
Ktoś chciał mnie ogłuszyć
Już pamiętam wszystko
Stałam na dachu budynku
Poczułam zapach kminku
Znajomy zapach ten mi
Kojarzę go z rzeką krwi
Która wypłynęła z ciała mego
Podczas życia zjebanego
W którym uczestniczy każdy z was
Choć wasza świadomość poszła w lasObruciłam się na pięcie i zobaczyłam
Jak stało nade mną to co marzyłam.
CZYTASZ
Rymowanki Psychopatki
PoezjaStworzyłam to po to by zapomnieć o problemach i wyładować się przy wymyślaniu rymowanek. Natchneło mnie na to po przeczytaniu jednej książki o rymach na Wattpadzie