Pocałunek #2

410 26 7
                                    

[Marek] (będzie krótko bo jego życie jest nie interere >:V)

Po tym jak Łukasz mnie pocałował i przytulił czułem że wreszcie nie jestem sam , że nikt mnie już nie skrzywdzi ale i tak byłem zszokowany przewrotem zdarzeń bo znałem tak logicznie Łukasza od 3 dni ale poznałem go gdy miałem 8 lat trochę od złej strony . Może poproszę go byśmy byli tylko przyjaciółmi i zapomnieli o dzisiejszej sytuacji? Chyba tak zrobię bo chociaż sę z nim całowałem BO NIE JESTEM GEJEM!

Marek - Łukasz...?

Łukasz - Co ?

Marek - Zapomnimy o tym wcześniej? No wiesz...

Łukasz - Jak chcesz... - miał smutną twarz ale się do mnie uśmiechnął co odwzajemniłem

Marek - Dobrze... Łuka...? - Sciszyłem się bo uznałem że to głupie.

Łukasz - Dokończ - Odsunął mnie od siebie i spojrzał w moją czerwoną twarz.

Marek - Bo... - Spojrzałem na niego a ten się na mnie wrogo popatrzył i powiedział.

Łukasz - Heh... Marek skoro ty nie umiesz nic powiedzieć to ja powiem... Założymy kanał na Youtube? - powiedział jakby wyciągnął mi to z głowy.

Marek - Właśnie chciałem cię o to spytać... Więc jak to nazwiemy ? - powiedziałem bez emocji po czym Łukasz się do mnie znowu uśmiechnął jakby miał się zaśmiać ale nie mógł.

Łukasz - może Lord Kruszel? - gdy to powiedział sam zachichotałem bo to głupio brzmiało.

Marek - lub... LORD KRUSZWIL?! - popatrzył na mnie i dał mi mój telefon.

Łukasz - to kto zakłada? może ja bo ty nie umiesz - po tych słowach popatrzyłem na niego jak na debila i obaj wzieliśmy się do zakładania kanału.

[ dwa tygudnie puziniej]

[Łukasz]

Po dwóch tygodniach nagrywania i znajomości Marek zaczął mnie traktować jak służącego ale i ta nie zapomnę jak się do mnie przytulał i wypłakiwał się we mnie. Marek prawdopodobnie za bardzo wczuł się w swoją stereotypową rolę co mnie wkurzało bo zaczął mnie nazywać "Kamerzysta" nie Łukasz i było ciąglę KAMERZYSTA ZRÓB TO I TAMTO A POTEM ZRÓB TAMTO. czułem się odrzucony ale chyba zasługuję po tym co mu zrobiłem 10 lat temu... Nie chcę do tego wracać.

Przemyślenia przerwał mi głos chłopaka

Marek - KAMERZYSTA!!! Te krzaki są źle obcięte - uczepił się mnie po raz setny...

Łukasz - Co Ci w tych biednych krzakach nie pasuje?! - Wkurwiony na niego popatrzyłem.

Marek - Miały być idealnie obcięte a tamten bok jest krzywo!!! Nie chcę by ten ogródek wyglądał jak ogródek wieśniaka - Powiedział wkurzony.

Łukasz - pfft. Dobrze że dwa tygodnie temu taki nie byłeś dla mnie... - sciszonym głosem powiedziałem i się odwróciłem gdy chłopak chciał coś powiedzieć.

Marek - Jaa... KURWA... obe... - zaczął się jąkać i widać że był zestresowany tym co powiedziałem.

Łukasz - to ja idę coś zjeść. - chciałem odejść ale chłopak złapał mnie za nadgarstek i się odwróciłem.

Marek - Obetnij te ... Przepraszam... - spojrzał na mnie a gdy zobaczył że też na niego patrzę to spojrzał w dół.

Łukasz - ŻE co? - powiedziałem spokojnie ale byłem zdziwiony


=lol=

nikt nie czyta ale ja mam co czytać. HUE HUE XD

Wrogowie | KxK | FanfikWhere stories live. Discover now