Rozdział IX

69 2 10
                                    

Nie mam pojęcia kiedy zasnełam, ale kiedy się obódziłam Yasuo nie było, może poszedł po coś do jedzenia albo nie wiem. Spokojnie Ahri zaraz wróci. Ciekawe czy drogo mnie kupił i czy zrobiłby to ponownie hmmm. A skąd on wogle wiedział że tam jestem i że uda mu się mnie kupić? Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi.

Po kilku minutach usłyszałam muzykę, graną przez dobrze znany Mi flet. Momentalnie się odwróciłam, a za mną był mój kupiec.

-Gdzie byłeś? - spytałam po czym położyłam głowę na kolanach Yasuo.
-Poszedłem się przejść
-Gdzie?
-Czemu zadajesz tyle pytań? Ciesz się wolnością. - łatwo mówić pff

Po tej krótkiej rozmowie Yasuo zagrał wręcz cudowną nutę na flecie. Nigdy jeszcze takiego czegoś nie słuchałam.

-Czemu jesteś tak cicho? - spytał mnie na co otworzyłam oczy.
-Wsłuchiwałam się w piosenke. - przewróciłam się z boku na plecy i spojrzałam mu prosto w oczy, na co zaczą mnie powoli głaskać
-Mam nadzieje że znowu nie wybierzesz się na wędrówke po Noxusie - dość śmiesznie to zabrzmiało, ale nie chce mi sie wracać do tej "wycieczki" co było widać, ponieważ odrazu posmutniałam -Co Oni Ci tam robili?
-Nic przyjemnego - Złapałam się za jeden z ogonów.

Nie doczekałam się odpowiedzi ustnej...

1) Przepraszam że takie krótkie, ale zastanawiam się nad kilkoma scenami? Tak, chyba tak może byc. Także jak wybiorę to postaram się zrobić trochę dłuższą część ;)
2) Pozwalam wam mnie spalić, zakopać i wogule za tą końcówkę ;) ale to nie bedzie że ją czy też mnie pocałował, to będzie zaskoczenie?

PS.
Ja teraz tak specjalnie, a w następnej części pocałuje i że takie "o miał nie całować" xd dobra życzę dobranoc jak ktoś się kładzie spać, a jak nie to powodzenia :)

Ahri - Historia Pewnej LisicyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz