IV

15 3 0
                                    

DZIEŃ DRUGI
(02.11.2018)
(Piątek)

Wstałam bez żadnego incydentu, takiego jak w nocy, więc była godzina 8:30. Poszłam do kuchni, otwarłam lodówkę i wyciągnęłam z niej jogurt gruszkowy. Obróciłam się i wyjęłam z szuflady łyżeczkę.
Jadłam i jadłam aż wreszcie zobaczyłam puste dno opakowania.

Weszłam do swojego pokoju i zabrałam z szafy czarne Jeansy i bordową koszulkę. Poszłam do pokoju obok i sprawdziłam swoją kolekcję kości. Tak kolekcjonuję zwierzęce kości, bardzo mi się to podoba i mimo wszystko, nikt ani nic nie jest w stanie mnie przekonać do zmiany hobby.

Policzyłam każdą z kości i wyszłam, stanęłam na środku pokoju nie wiedząc co zrobić, więc postanowiłam że zrobię przemeblowanie. Dwuosobowe Łóżko które stało centralnie na środku wschodniej ściany przesunęłam do rogu z południową. Biurko które stało nieopodal łóżka na południowej ścianie zostawiłam na swoim miejscu, bo było tych samych rozmiarów co okno znajdujące się nad nim. Popatrzyłam na zachodnią ścianę i stwierdziłam że skoro drzwi do mojej kolekcji są centralnie po środku to po bokach postawiłam szafy z północnej ściany. Tym sposobem północna ściana była prawie pusta. Okalały ją drzwi do małego korytarza prowadzącego do kuchni, łazienki i ostatniego, trzeciego pokoju.
Spoglądałam pod łóżko.

Pudełko ze zdjęciami, plakatami, ozdobami czy cholera go tam wie czym.

Przeczołgałam się pod łóżko i złapałam za opakowanie. Na nogach podciągnęłam się do tyłu i kichnęłam... Zdecydowanie muszę tam zamieść. W każdym razie otwarłam pudło i wyciągnęłam potrzebne rzeczy, takie jak nożyczki, taśmę klejąca i te zdjęcia. Popatrzyłam na ścianę, i jednak te 5 metrów długości  daje mi dużo do dyspozycji. Pokój ma 20 metrów kwadratowych więc jest to sporo miejsca. Wracając zaczęłam od prawego dolnego rogu, czyli od ściany wschodniej. Przyklejałam zdjęcia z siostrą, dawną przyjaciółką, z kolegami, rodziną, z kolonii, wyjazdów, krajobrazy, dyplomy, sukcesy,i cytaty. Całą masę przeraźliwie prawdziwych cytatów.

Nie minęło dwie godziny a ja miałam już to z głowy. Byłam zadowolona ale czegoś mi brakowało... Poszłam do pokoju z moją kolekcją i wyjęłam z jednej z szafek światełka świąteczne. Oczywiście są czarne i czerwone, Bo innych nie toleruję. Pokój ma wszystkie ściany beżowe, a ta wschodnia pod którą jest łóżko jest ozdobiona fototapetą 3D z wizerunkiem Kamieni.

Ostatni OddechOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz