08 | Jak poprosił Cię o chodzenie?

890 37 34
                                    

Jaeden

—Gdy chłopak odebrał pizzę wydawał się bardzo zestresowany

—"Jae, wszystko okej?"—Spytałaś zmartwiona

—"C-Co? T-Tak, w-wszystko jest okej"—odpowiedział, rozglądając się niespokojnie na boki i stawiając przed Tobą pudełko od pizzy—"otwórz"

—Otworzyłaś pudełko, a na wieczku znajdował się napis "Zostaniesz moją dziewczyną?"

—Spojrzałaś na chłopaka z uśmiechem, a ten się zarumienił

—"To... Tak? B-Bo wiesz, ja Cię k-kocham"—powiedział, patrząc Ci w oczy—"kocham Cię, [T. I.]"

—"Jasne, że tak"—uśmiechnęłaś się jeszcze szerzej—"w końcu ja też Cię kocham, Jae Jae"

—Po tych słowach chłopak zbliżył się do Ciebie i złączył wasze usta w delikatnym pocałunku


Wyatt

—Niecały tydzień po waszej pierwszej randce złożyłaś mu wizytę i graliście wspólnie w gry

—W pewnym momencie chłopak zaczął ciągle przegrywać

—"Coś Ci nie idzie, noodlu"—powiedziałaś w końcu, patrząc na chłopaka—"wszystko okej?"

—"Jasne, przegrywie"—prychnął—"rozpraszasz mnie"—po chwili zdał sobie sprawę z tego co powiedział i podrapał się nerwowo po karku, odwracając wzrok

—"Ja? Rozpraszam Cię?"—Zapytałaś, marszcząc nos

—"N-Nieważne"—odpowiedział, ponownie skupiając uwagę na grze

—Zapanowała niezręczna cisza, którą chłopak zdecydował się po chwili przerwać

—"[T. I.], zostaniesz moją dziewczyną?"—Spytał, unikając z Tobą kontaktu wzrokowego

—"Dobra"—powiedziałaś, wpychając sobie garść chipsów do buzi i próbując ukryć swoje szczęście

—"Um... Jej"—uśmiechnął się delikatnie, po czym odłożył kontroler i przytulił Cię z całej siły


Finn

—Byliście na diabelskim młynie na swojej pierwszej randce

—Gdy byliście na samej górze, zatrzymał się, a w całym lunaparku zapanowała ciemność-awaria

—Chłopak zaczął się niespokojnie wiercić, szepcząc coś o tym, że teraz wszyscy umrzecie

—"Finnlard, to tylko awaria"—powiedziałaś, kładąc dłoń na jego ramieniu—"za góra kilkanaście minut będziemy na dole"

—"Krasnalu, równie dobrze możemy tu zdechnąć"—odpowiedział Ci spanikowanym głosem—"a ja mam Ci coś mega ważnego do powiedzenia"

—Spojrzałaś na niego zdziwiona. Rzadko kiedy był tak poważny, więc to musiało być coś naprawdę ważnego

—"Ja Tobie też"—przełknęłaś głośno ślinę—"na trzy?"

—Pokiwał głową i zaczęliście odliczać. W końcu razem powiedzieliście "trzy"

—"Kocham Cię"—powiedział na jednym wdechu

—"Kocham Cię"—powiedziałaś  w tym samym momencie i oboje wybuchnęliście śmiechem

—''Więc jeśli tu umrzemy, to umrzemy jako para?"—Spytał chłopak ze śmiechem

—"Tak mi się wydaje, chamie"—odpowiedziałaś, po chwili całując go w policzek i łącząc wasze dłonie


Jack

—Około dwóch tygodni po waszej randce rozchorowałaś się i pisałaś z Jack'iem

"Dobra z Ciebie morda, [T. I.]. To ważne w związku"—napisał chłopak

—Twoje serce zabiło szybciej. Nie prosił Cię przecież o chodzenie, ani nic z tych rzeczy

"Co ty ćpasz? Nie jesteśmy parą, mi nic o tym nie wiadomo"—odpisałaś

"No nie"—zmarszczyłaś brwi czytając kolejną wiadomość "A chcesz?"—brzmiała kolejna

"K"—odpowiedziałaś, po chwili zaczynając skakać po pokoju

"K"—napisał "pewnie bym Cię teraz pocałował, ale jesteś chora. Przegryw"

"Ssij"—napisałaś, śmiejąc się


Chosen

—Chosen po randce odprowadził Cię do domu

—Gdy już byliście pod drzwiami, spojrzałaś mu w oczy

—"[T. I.]"—zaczął—"kiedy zobaczyłem Cię po raz pierwszy, moje serce zabiło szybciej. Jesteś absolutnie najpiękniejszą i najcudowniejszą dziewczyną na świecie. Kocham Cię, jak nikogo innego, dlatego... Zgodzisz się, żeby ze mną chodzić?"

—Zmroziło Cię i miałaś ochotę płakać ze szczęścia

—"Chosen, ja... Zgadzam się"—odpowiedziałaś mu

—Chłopak uśmiechnął się i nachylił się, składając po chwili czuły pocałunek na twoich ustach

—"Kocham Cię, Cho"—powiedziałaś z uśmiechem

—Uśmiechnął się jeszcze szerzej i ponownie Cię pocałował, chwytając Cię w talii


✓ | preferencje ⁱᵗ ᶜᵃˢᵗOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz