Piekielne pogawędki 2

41

Hyden: *wrzuca Milenkę, Małgo i Florę do grupy na messengerze, żeby wymyślić hasła do krzyżówki*
Hyden i Flora: *myślą*
Milenka: *wpierdala się do konwersacji*
Flora: Get out.
Milenka: Nie ogarniam.
Flora: Ja i Hyden tutaj myślimy. Czego kurwa?
Milenka: Wszystkiego. Po chuja to tak utrudniacie?
Hyden: Co utrudniamy? Gdzie widzisz utrudnienie? Prosiłam cię, nie chciałaś mi pomóc. Teraz spierdalaj.
Milenka: Dobra, już dobra. Nie wyzywajcie mnie.
Hyden: Nie wyzwałam, wypraszam sobie.
Milenka: Eh, nieważne.
Hyden: Focus. Hasła. Wszyscy.
Flora: Gówno, a nie wszyscy.
Milenka: Czekaj, świnka mi się topi.
Hyden: XD
Flora: Chuj na twoją świnkę.
Milenka: Spierdalajcie. Idę ratować mu życie.
Flora: Już i tak pewnie zdechł. Wracaj tu, chcę cię powyzywać.
Hyden: Czy możemy się skupić na głównym problemie?
Flora: Ona jest problemem. I jej świnka. I to, że nie ma Małgo.
Milenka: Odpierdol się od mojej świni.
Flora: How, about no?
Hyden: I bardzo dobrze, że jej nie ma, bo dopiero by się wyzwiska posypały. Wrzucanie was do jednej grupy było błędem.
Milenka: How about tak?
Flora: How about spierdalaj?
Milenka: No chyba twoja stara.
Hyden: How about KRZYŻÓWKA DO KURWY NĘDZY!!!
Milenka: Twoja stara betoniara.
Flora: Hyden nie krzycz. Opanuj emocje.
Milenka: Właśnie, przeszkadzasz w kłótni.
Hyden: Jedna krzyżówka. Czy wymagam od was za dużo?
Flora: No ale Milenka zaczęła pierdolić o swojej świni.
Hyden: Stop. Ty się skup, Milenka przestanie pierdolić o świni.
Flora: I despacito.