Minho: ejj, bo w sumie nigdy nie pytałem...
Jisung: ???
Minho: kim są twoi rodzice z zawodu? Bo cały czas na jakiś delegacjach czy czymś..
Wiesz jak coś to nie musisz odpowiadać
Jisung: napisałeś to w taki sposób jak by byli mordercami jakimiś ...
Minho: ...
Jisung: są reporterami, wyjeżdżają za granicę i robią reportaże o życiu w różnych częściach świata..
często ich loty się opóźniją lub na nie po prostu nie zdążdają z powodu bardzo napiętego grafiku i braku dobrze zgospodarowanego czasu
Minho: wow !
Jisung: teraz mi przypomniałeś jaki jestem samotny.. przyjdź do mnie, chcę się do Ciebie przytulić i zasnąć
Minho: nie mogę
Jisung: czemuu ? :<
Minho: uczyć się muszę a poza tym jest 19:30, mama mnie nie puści ;\
Jisung: pouczysz się u mnieeeee i na noc zostaniesz
Minho: ...
zapytam się
Jisung: czekam bby <3
Minho: k
*5 minut później*
Minho: będę o 20:30
Jisung: taaaak!! A czemu tak późno ???
Minho: bo mam się skończyć uczyć
Jisung: okuuu, to ja czekam ;3
***
20:20
- Wychodzę mamo ! - Powiedział brunet, już chwytając za klamkę.
- POCZEKAJ! - Kobieta <jego mama> podała mu siatkę z pudełkami w których było jedzenie. - Twój chłopak musi się dobrze odżywiać, a jak cały czas jego rodziców nie ma to co to biedaczysko je ..?
- Mój chłopak ? ... Mamo to jest mój przyjaciel ! - Oburzył się Minho. - Ale masz racje z tym odżywianiem ..
- Przyjaciel ... Na pewno ? Dużo czasu z nim spędzasz a jak z nim nie jesteś to piszecie cały czas.. Wiesz nie musisz przede mną niczego ukrywać - Uśmiechnęła się życzliwie.
- Mamo nigdy przed Tobą niczego nie ukrywam, gdyby coś się działo wiedziałabyś o tym pierwsza.. - Lee cały poczerwieniał. - A poza tym skąd wiesz, że nie ma jego rodziców?
- Mam kontakt z jego rodzicami od kiedy pierwszy raz zostałeś u niego na noc . - Spojrzała na syna z radością w oczach i go delikatnie popchała w stronę drzwi. - Idź już lepiej, bo chyba nie chcesz żeby czekał na Ciebie ! TYLKO UWAŻAJ NA SIEBIE !
***
- Minho !!!! - Han rzucił mu się na szyję i mocno przytulił. - Hmmm.. Co to za siatka ??
Zaciekawiony Jisungie zaczął zaglądać do środka. Był tak zamyślony, że nawet nie zauważył jak zostawił bruneta w osłupiniu. Lee był cały czerwony. To chyba dlatego że przypomniał sobie o słowach mamy ; "Twój chłopak [...]"
- Czemu tu stoimy ? Wchodź do środka . - Wiewiór chwycił za nadgarstek starszego i pociągnął go do kuchni. Poprzednio zamykając drzwi od domu.
- Ymm, mam coś do jedzenia. Mama nam zrobiła . Chyba ryż z krewetkami.
- NAPRAWDĘ ? Uwielbiam krewetki !
- Ja też ! - Lee zaśmiał się entuzjantycznie.
.
.
.
Zjedli razem i jak zawsze poszli do pokoju Jisunga.
Wykąpali się i postanowli położyć się spać.
- Minnhuuuś ~~~~ - Powiedział śpiący Han. - Chodź do mnieeee. Chcę się przytulić do Ciebie... Nie musisz suuszyć włosów.. Rano już będą sucheee ~~ Chodź do mnieee ~~
- Dobrze się czujesz ? Bo chyba bredzisz... - Podszedł do Hana i przyłożył dłoń do jego czoła. - Ojejciu ! Masz gorączkę !
Minho chciał pójść po jakieś leki ale za nim zdążył zdjąć rękę z głowy młodszego ten go złapał i przyciągnął do siebie wtulając się w niego.
- Ymmm..
- Zostań tak proszę.
- Może zgaszę światło przynajmniej ?
- Ale wrócisz do mnie ? - Spytał Hanuś nadal nie puszczając starszego.
- Oczywiście że do Ciebie wrócę - Delikatnie się wydostał z uścisku i poszedł zgasić światło .
- Kochaaam Cię hyuung ~~
- Ja Ciebie też Jisungie ..
.Ciąg Dalszy Nastąpi.
____________________________
Taki polsat trochę XD
Dajcie mi znać czy nie przesładzan XD
💫 KOCHAM i DZIĘKUJĘ WAM ZA ponad 600 WYŚWIETLEŃ i prawie 100 GWIAZDEK ! 💫
![](https://img.wattpad.com/cover/159895621-288-k744385.jpg)
CZYTASZ
MY BEST boyFRIEND | Minsung [ZAKOŃCZONE]
RomanceKiedy nie ogarnięty Han postanawia napisać do ułożonego Minho zyskuje szczergo przyjaciela. Ale czy tylko przyjaciela ? Nie umiem pisać opisu haha XD