8

217 25 4
                                    

- Chcesz żebym skończył tak samo? - mruknąłem cicho wypuszczając z dłoni stronę. Odpowiedziała mi cisza zakłócana cichym szelestem papieru.

- Odpowiedz mi Na Jaemin! - wrzasnąłem spanikowany. Nie chce umierać. Nie mogę umrzeć. Nie skończę jak on. Nie ma mowy, muszę coś wymyślić. Cokolwiek. 
- Jaemin, nie liczy się dla ciebie wczorajszy wieczór? Chcesz ot tak mnie zabić? Jaemin do cholery! - poleciały mi łzy. Z strachu? Z nerwów? Nie wiem sam. Nic nie wiem.
- Takich jak ty było wielu Jeno... - już dużo razy mordował ludzi? Kim on jest? Zwykły duch? Tak się żywi? Przez to może robić to dalej? Nic nie rozumiem. 
- Nie chce umierać - mruknąłem cichutko i usiadłem na schodach. Czy mam nieograniczony czas? Czy palenie żywcem boli? Jak bardzo boli? Czy to musi się tak skończyć? Nie chce umrzeć w taki sposób. Nie potrafię sam siebie zabić. Czy on mnie zabije? Czy ktokolwiek mnie potem znajdzie? Cisza była tak okropna, nie mogłem się skupić co powinienem zrobić.

Drzwi są zamknięte, chcąc je otworzyć i tak zginę. Samo pierwsze piętro zachowało się niczym w całości. Zero dziur ucieczki, schodów na piętro, żadnej pomocy. Czy naprawdę nikt nie usłyszał moich krzyków? Zero sąsiadów? Jestem taki bezradny.
- Nie mogę zginąć - westchnąłem cichutko i ponownie usiadłem. Czy powinienem owinąć się firaną, czy raczej rozpalić ognisko i tak wskoczyć?

 Czy powinienem owinąć się firaną, czy raczej rozpalić ognisko i tak wskoczyć?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jak myślicie, happy czy sad zakończenie? ;)))

Birthday Party ➫ NoMinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz