Prawie wszystko wróciło do normy.
Ale jest coś co ciągle nie daje mi spokoju.
Dlaczego mam szukać ojca?
Skoro żyje to czemu nigdy nie wrócił?
Otwieram szufladę i szukam odpowiedniego listu, aż znajduję coś innego.
List od Sama, który mi dał dzień przed... No.
Totalnie o nim zapomniałam.
Z drżącymi rękami otwieram kopertę.
Willow.
Skoro to teraz czytasz to zapewne ja leżę już głęboko w ziemi, a ty obwiniasz się o moją śmierć. Ale nie powinnaś. Musiałaś mnie zabić. Wiem, że to może wydać się trochę dziwne, ale cieszę się że to zrobiłaś.
Teraz zapewne zastanawiasz się skąd to wiem, a raczej skąd wiedziałem, że tak będzie...
Przepraszam,że nie powiedziałem ci tego w chwili gdy dawałem ci ten list, ale stwierdziłem, że tak będzie lepiej.
Kilka dni temu usłyszałem rozmowę głównych gwardzistów króla, którzy mówili coś o jakimś zatruciu, jakiegoś gwardzisty od kandydatek, ale stwierdziłem, że musiałem się przesłyszeć, ale podczas dzisiejszego śniadania poczułem, że mój sok jakoś dziwnie smakuje i dopiero po jakimś czasie zadałem sobie sprawę dlaczego.
Nie martw się, nie jesteś temu winna.
Tak po prostu musiało być.
Dziękuję ci za życie, które mogłem spędzić z tobą.
Za wszystkie wspólne chwile, te dobre i złe.
Dziękuje za wszystko co mi dawałaś.
Teraz zapewne zastanawiasz się co takiego mi dawałaś, a otóż dawałaś mi nadzieję.
Nadzieję na lepsze jutro i wierzę, że któregoś dnia osiągniesz ten cel, a ja z góry będę z ciebie równie dumny co z ziemi.
I pamiętaj ludzie, których kochamy, tak naprawę nigdy nie odchodzą i na odwrót.
Nigdy cię nie opuszczę.
Zawsze będę przy tobie.
Kocham cię.
Na zawsze.
Twój przyjaciel
Sam
Czytam list uważnie jeszcze z trzy razy, zanim jego treść w pełni do mnie dotrze.
Ten bober wszystko wiedział.
A co więcej chciał, żebym go zabiła.
Opadam ciężko na krzesło, a w tym momencie ktoś, a konkretnie Julie, wchodzi do mojego pokoju.
- O nie śpisz już? Wszystko w porządku? Masz dziwną minę.
- Tak, tak tylko nie umiałam spać.
- Nadal koszmary?
Chociaż spałam dzisiaj z Alex'em to jednak nie potrafiłam zmrużyć oka, chociaż nie miałam koszmarów.
Moja głowa jest przepełniona różnymi myślami.
- Tak - kłamię i chcę schować list do szuflady, ale przystaję na moment i kieruję go w stronę mojej przyjaciółki. - Zobacz to sobie.
CZYTASZ
Zwyciężczyni
RomanceIII Część i kontynuacja opowiadań "Wybranka" i "Ulubienica". Willow znajduje się w ścisłej ósemce zwanej elitą. Dziewczyna jest załamana. Nie potrafi się pogodzić z wydarzeniami, które miały wcześniej miejsce, obwinia się o wszystko i nie dopuszcza...