"Przecież w większości romansów tak jest, ze chłopak i dziewczyna najpierw się nie lubią, a potem jest big love. On ją gdzieś zabiera w ustronne miejsce, albo pokazuje coś niezwykłego i jest wiesz, co?
-Co? - Spytała lekko zirytowana Berenika.
-Jest kiss! - Pisnęła Cassidy.
-Bleee...
-Czemu bleee?
-Bo nigdy nie uwierzę, ze będę się całować z Carterem!" /*"-Masz to ci pomoże. - jeden z chłopaków wyciągnął rękę z papierosem w stronę szatynki.
-Nic nie biorę od nieznajomych. - pokazała mu swoje białe ząbki.
-Jestem Edward. - powiedział chłopak i puścił jej oczko. Berenika nie wiedziała jeszcze wtedy, że zapamięta to imię do końca życia.
-Berenika. - podała mu rękę, on ją ujął i pocałował [...].
-Już mnie znasz. - powiedział ciemnowłsy. - Proszę." /**Berenika. Tak ona ma na imię.
Cassidy. Tak jej przyjaciółka ma na imię.
Trochę zagubione siedemnastolatki, które z ogromnym hukiem wchodzą w wiek dorosłości.
Wszystko się zdarzy.
Dosłownie.
* fragment Rozdziału 2
** fragment Rozdziału 9
CZYTASZ
Przy Białej Damie
Romance"Przecież w większości romansów tak jest, ze chłopak i dziewczyna najpierw się nie lubią, a potem jest big love. On ją gdzieś zabiera w ustronne miejsce, albo pokazuje coś niezwykłego i jest wiesz, co? -Co? - Spytała lekko zirytowana Berenika. -Jest...