Następny dzień
Wstałam rano koło godziny 8.00, umyłam twarz, zjadłam śniadanie, umyłam zęby, poszłam do pokoju i ubrałam czarne dresy i czarną bluzę z Adidasa oraz związałam włosy w niedbałego koka, i zaczęłam powoli szykować wszystkie ubrania do walizek.
Gdy juz prawie wszystkie ciuchy były w walizce, zadzwonił do mnie mój przyjaciel i zapytał czy może wpaść, zgodziłam się.
Spakowałam do drugiej walizki kosmetyki, bo parę ubrań zostawiłam, żeby mieć w czym chodzić.
Zaczęłam sobie już wszystko wyobrażać jak to będzie wyglądać, gdy już będziemy w Seulu. Nowa szkoła, nowi znajomi i w ogóle. Gdy tak myślałam, o tym wszystkim z myśli wytrącił mnie dźwięk dzwonka, no tak, przecież miał przyjść Cory do mnie.
Poszłam otworzyć drzwi, a Cory jak to Cory wleciał do pokoju i zaczął skakać po łóżku jak opętany, ale i tak uwielbiałam tego czubka zawsze poprawiał mi humor, cóż nie ukrywam będę za nim cholernie tęskniła.Hejkaa Hyunmii!!~powiedział Cory podekscytowany
Hejka Cory!~powiedziałam i przytuliłam go
Co tam? Widzę już się szykujesz do wyjazdu, pomóc Ci w czymś?~zapytał zatroskany
W sumie to trochę się stresuje ale tak to jest okej hah, i w sumie mógłbyś mi pomóc, byłabym Ci niezmiernie wdzięczna~powiedziałam z lekkim uśmiechem
Nie ma się czym stresować Hyunmi, napewno będzie super zobaczysz!~uśmiechnął się i pogłaskał mnie po główce
No dobrze, dobrze wierzę Ci na słowo~odwzajemniłam gest, i również pogłaskałam go po główce
Cory zaczął pomagać i przynosić mi rzeczy, które musiałam spakować, i tak zajęła nam połowa dnia.
Gdy już wszystko spakowałam z pomocą Cory'ego to okazało się, że mam 4 walizki, i zastanawiałam się jak się z tym wszystkim zabiorę.
Zadzwoniłam do Raebin zapytać jak jej idzie i czy nie chcę aby jej pomóc, ale powiedziała mi, że już wszystko spakowała, więc powiedziałam jej, żeby wpadła jak ma chwilę.Po kilkunastu minutach przyszła Raebin.
Hej Raebin słońce !~powiedziałam z szerokim uśmiech
Hej Hyunmi!!~ przytuliła mnie i również się usmiechnęła
Raebin patrz kto mi pomógł z tym wszystkim!~Spojrzałam na Cory'ego, który jak zobaczył Raebin to się rzucił na nią i mocno przytulił
Raebin!!!!!! Jak ja się za Tobą stęskniłem!~wtulił się niczym mały, pluszowy i słodki miś, to było tak urocze, że nie mogłam się powstrzymać od powiedzenia ,,Uwuu,,
Cory!!!! Hej kochany! Jak ja cię dawno nie widziałam! Też się stęskniłam słodziaku!~ powiedziała i uśmiechnęła się najszerzej jak tylko potafiła. Bardzo lubiła Cory'ego a Cory ją.
Gdy już się wyściskali, powygłupiali i opowiedzieli swoje historie życia, Raebin musiała iść do domu, więc Cory powiedział, że ją odprowadzi , i poszli razem a ja zostałam sama. Gdy już wyszli wzięłam prysznic, umyłam zęby, założyłam piżamkę i poszłam spać, bo byłam mega zmęczona.
**************************
Dziś mam jakąś wenę i jest już 3 rozdzialik, nie wiem jak to się dzieję, może jeszcze dziś napisze 4 rozdział hah.
Mam nadzieję, że was tym nie zanudzam.
Miłego wieczorku wszystkim życzę! 💞💞💞💞
CZYTASZ
Never stop believing | ZAKOŃCZONE
Krótkie Opowiadania"Podobno Polki dobrze ciągną„- powiedział jeden z chłopców z mojej nowej... Ukochanej.... Szkoły.... A miało być tak pięknie...