Ps. Sorka za błędy;p
Ogólnie:
Któryś z chłopców stał sobie w szkole (albo gdzieś indziej), obok błogosławionej maszyny ze słodyczami, piciem, jedzeniem i zastanawiał się czy wydać swoje resztki pieniędzy na batonika.
Wtem usłyszał zza rogu trzy, lub dwie dziewczyny, które dość głośno, nie kryjąc się z tym- obgadywały cię. I to nie w "fajny" sposób...Midoriya Izuku
-Nie wiem, co on w niej takiego widzi! Jest brzydka, ma dziwne perfumy, niby uczy się dobrze, ale pewnie tak na prawdę ma takie oceny, bo ściąga. Izuku-chan nie powinien być z taką fałszywą dziewczyną.- prychnęła oburzona brązowowłosa.
Zielonowłosy zmarszczył brwi. Z tego co zdołał wywnioskować mowa była o tobie, lecz on sam najlepiej cię znał. Wiedział ile godzin ślęczysz nad lekcjami, Sam nawet daje ci korki z fizyki. Byłaś dla niego piękna, twój zapach kojarzył mu się z łąką pełną kwiatów, a charakter był idealny jak dla niego.
Izuku wyszedł zza automatu i stanął za dziewczyną.
-Kocham ją dlatego, bo nie jest taka jak wy wszystkie. Jest inna, nie jest taka dwulicowa jak ty.- rzekł przypominając sobie, że owa brązowowłosa jest twoją koleżanką, z którą przez kilka dni rozmawiałaś na przerwach w jego obecności.
Dziewczyna odwróciła powoli głowę w stronę Midoriyi i zaśmiała się niezręcznie z wypiekami na twarzy.
-Nie chce cię więcej widzieć w towarzystwie [Imię]. Tylko byś ją zraniła.- powiedział z poważnym wyrazem twarzy i odszedł, decydując się na to, że jednak nie wyda swoich groszaków.
Bakugou Katsuki-Nawet nie widziałyście jak się wczoraj przestraszyła!- zaśmiała się długowłosa blondynka.-Myślałam, że zaraz zacznie wołać swojego "Kacchanka", a zaczęła po prostu uciekać. I ona poszła na bohaterstwo.- prychnęła.-Ten jej sen był po prostu przezabawny!- krzyknęła gestykulując rękoma.
Katsuki, który stał niedaleko nich, przypomniał sobie jak do niego w nocy zadzwoniłaś na granicy płaczu. Nigdy nie myślał, że usłyszy cię w takim stanie przez jakiś głupi sen i mimo, że wydawało mu się to głupie, to zagotowało się w nim, gdy usłyszał jak ta blondyneczka się śmieje.
Zaszedł do niej od tyłu i położył dłoń na ramię.
-Ładnie to tak przeglądać czyjeś sny?- warknął jej do ucha ze strasznym uśmiechem, a dziewczynę przeszły ciarki.
-Ja n-nie...
-Jesteś żałosna.- przerwał jej.-Jak można bawić się tak czyimś kosztem.- skrzywił się i wziął rękę z jej barku.-Jeśli jeszcze raz usłyszę, jak mówisz coś o [Imię], wyśmiewasz się, czy ją obgadujesz, to z twoich włosów zostanie tylko śmierdzący popiół.- warknął, a blondynce zebrały się łzy w oczach.Todoroki Shouto
Przyjechała do ciebie twoją o dwa lata młodsza kuzynka. Przedstawiłaś ją Shouto, o którym i tak już dużo jej opowiadałaś.
-Todo-chan, możesz przez chwilę zostać sam? Chciałabym iść do sklepu.- zapytałaś z uśmiechem na ustach, zakładając koślawo buta, skacząc na jednej nodze.
Dwukolorowłosy przytaknął ruchem głowy i na nowo wtopił swe spojrzenie w tekst książki, którą czytał już godzinę.
-To ja zaraz wracam!- krzyknęłaś i wyszłaś z domu, zamykając głośno drzwi frontowe.
CZYTASZ
BnHA-scenariusze
Ngẫu nhiênScenariusze z Boku no Hero Akademia ^^ Mam nadzieję, że się spodoba! ☺ Zdjęcia dodawane wraz z rozdziałami nie należą do mnie! Wzięłam je z pinteresta 😉