1. Midoriya Izuku
Przez dłuższy czas nie widziałaś się z zielonowłosym. Nie mieliście czasu na spotkania. On był zajęty treningiem z Grand Torino, ty za to ćwiczyłaś pod czujnym okiem swojej mamy. Swojej super bohaterki numer jeden.
Jechałaś do centrum autobusem, kiedy nagle zauwarzyłaś jakże ci znaną, zieloną czuprynę. Twój chłopak walczył z jakimś złoczyńcą, a ty widząc to zbiłaś szybę pojazdu specjalnym młotkiem i wyskoczyłaś przez stłuczone okno. Przebiegłaś przez ulicę, uważając na samochody i w ostatniej chwili użyłaś swojej mocy do obezwładnienia przestępcy, który miał już roztrzaskać głowę Midoriyi o chodnik.
-[Imię]...?!- patrzył się na ciebie zdziwiony, a ty podałaś mu dłoń, którą chętnie przyjął i przy jej pomocy wstał. -Skąd ty się tu wzięłaś?
-Przejeżdżałam autobusem i zobaczyłam twoje loczki, które były w niebezpieczeństwie.- uśmiechnęłaś się i poczochrałaś mu włosy.-Dziękuję za ratunek.- zarumienił się trochę i potarł kark, a ty zaśmiałaś się.
-Nie ma za co! Ja też nie próżnowałam i trenowałam z całej mojej siły!- napięłaś mięsień ręki i go pocałowałaś dumnie.2. Bakugou Katsuki
-SHINE!- usłyszałaś w jednym z zaułku ulicznym. Podbiegłaś w jego stronę i wyjrzałaś ostrożnie zza rogu.
Widząc jak jakiś złoczyńca ze śmiechem wykręca rękę Bakugou, siedząc na nim, nie mogłaś się powstrzymać i z szerokim uśmiechem podbiegłaś do niego.
-SHINE!- teraz to ciebie można było usłyszeć, a ty nie powiem- byłaś zadowolona ze swojego okrzyku śmierci.Kiedy przestępca leżał jak długi na ziemi, otrzepałaś swoje ręce od niewidzialnego kurzu i z wywyższajacym uśmiechem spojrzałaś na blondyna. Widząc jak w jego oczach pojawiają się iskry zirytowania, a on rozmasowywuje sobie obolałą rękę i wstaje, zrozumiałaś, że powinnaś uciekać...
-[Imię]!- krzyknął za tobą i zaczął biec po twoich śladach, z wybuchami w dłoniach. -SHINE!
3. Todoroki Shouto
-Na pewno sam sobie poradzisz?- zapytałaś siadając na parapecie wybitego okna. Todoroki spojrzał się na ciebie spod byka, a ty tylko przewróciłaś oczyma.
-Nie wiem co bym zrobił, gdyby coś ci się stało, więc się nie wtrącaj.- powiedział z poważnym wyrazem twarzy i zaczął zamrażać złoczyńców, którzy zaczęli go atakować.Przyglądałaś się jego walce z zaciekawieniem i podziwem, kiedy twój wzrok przyciągnął sufit i przestępca do niego przylepiony. Kiedy miał już skoczyć na dwukolorowłosego, dostał w łeb (dokładniej w skroń) pożądnym kamieniem i opadł u stóp Todorokiego, który tylko obejrzał się za siebie, napotykając twój wzrok. Uniosłaś do góry jedną brew.
-Nie musiałaś...- zaczął.-"Nie wiem co bym zrobiła, gdyby coś ci się stało."- powiedziałaś jego głosem i zaśmiałaś się, a on uśmiechnął pod nosem.
-Dzięki.- mruknął.4. Kaminari Denki
-Kaminari to gdzie idziemy?- zagadnęłaś chłopaka, do którego wyszłaś przed chwilą z domu.
-Niespodzianka!- krzyknął i zadowolony ruszył przed siebie, a ty zaczęłaś podążać za nim z lekkim uśmiechem na twarzy.***
-Już jesteśmy!- stwierdził, kiedy staliście przed jakimiś garażami. Obejrzałaś się dookoła i zmarszczyłaś brwi.
-Przecież tu nic nie...- urwałaś, kiedy zobaczyłaś za Kaminarim biegnącą w waszą stronę postać, z psychopatycznym uśmiechem. -Kaminari padnij!- krzyknęłaś, gdy mężczyzna brał zamach nożem i miał urodzić nim Denkiego, który od razu padł na glebę po twoim ostrzeżeniu, a ty obezwładniając przestępcę, wyrwałaś nóż z jego ręki i mocno przewaliłaś na ziemię, siadając na czarnowłosym mężczyźnie i wykrzywiając mu rękę. Zeszłaś z niego za chwilę szybko, a blondyn poraził go prądem, tak by stracił przytomność.

CZYTASZ
BnHA-scenariusze
RandomScenariusze z Boku no Hero Akademia ^^ Mam nadzieję, że się spodoba! ☺ Zdjęcia dodawane wraz z rozdziałami nie należą do mnie! Wzięłam je z pinteresta 😉