6

25 4 0
                                    

- Yyyy no a musicie ? - zapytałam z nadzieją że się tylko droczy

- Tak musimy więc ?

- No dobra - powiedziałam zrezygnowana .

- No to idziemy - powiedział Malfoy.  Nie byłam zadowolona ale chcąc dostać ognistą musiałam się zgodzić . Gdy weszłam do pokoju dziewczyny prawie się na mnie rzuciły .

- Suzann gdzie masz moje maleństwo ? - zapytała Alex

- Tu jestem kochanie - powiedział roześmiany Bleise  i wszedł do środka z Smokiem . A Alex zrobiła się czerwona , coś mi się wydaje ,  że ktoś tu sie zauroczył .

- Ej co oni tu robia ? - zapytała Ann

- No Bleise mnie szantażował , że jak nie przyjdą to nici z alkoholu - powiedziałam i patrzałam na Bleisa spod byka .

- Z nami będzię wam raźniej - powiedział Smok

- Ta moje marzenie - powiedziałam z sarkazmem

- No dobra widzę , że się ich nie pozbędziemy wieć trzeba zacząć coś robić - powiedziała Ann

- Mam pomysł , zagrajamy w butelkę

- Ja jestem za , a wy chłopaki ?

- Jasne , może być ciekawie - powiedział Malfoy i porusza brwiami , a Bleise się zaśmiał

- Ja też gram - powiedział czarno skóry

- No to pierwsza niech kręci Suzz - Wzięłam butelek do ręki , zakreciłam i myślałam że rzucę na się Avade.  Butelka była skierowana na Malfoya . Niechętnie podeszłam do niego i nachyliłam się by pocałować go w policzek , ale wtedy do pokoju wszedł Teodor Nott .

- Uhuhu widzę , że nieźle się bawicie . Ale muszę wam przerwać ,  Snape kazał aby Suzz i Draco przyszli do niego w trybie natychmiastowym. 

- Ehhh a zapowiadało się tak pięknie - powiedział Draco

- Nie tym razem smoczku - puściłam mu oczko i opuściłam pokój . Poszłam w stronę gabinetu Snape . Za pukałam 3 razy i usłyszałam przesiąknięte jadem ciche ,, wejść " . Weszłam do środka i zobaczyłam profesora siedzącego za biurkiem .

- Dobry Wieczór , chciał mnie Pan widzieć ?

- Tak , ale poczekamy aż Malfoy się zjawi usiądź - powiedział miło ? Yyy dziwne . Moje rozmyślania przerwał trzask drzwiami . Malfoy wszedł szybko do klasy i usiadł obok mnie , zupełnie ignorując profesora .

- Zapewne zastanawiacie , się po co was do siebie wezwałem - powiedział a ja pokiwałam głowa - Otóż chce abyście zostali prefektami naczelnymi  . Będziecie mieć osobne dormitorium , ale będziecie dzielić ze sobą pokój wspólny i łazienkę . Co dziennie będziecie mieć dyżury rozpiske wam dam gdy zdecydujecie . Wiec jak .?- Gdy to usłyszałam się cieszyłam , ale też spanikowałam  . Musiałabym mieszkać z ta Fredką .

- Ja się zgadzam , ale pod jedynie warunkiem - powiedział Malfoy

- Jakim ? - zapytał Snape

- Ta paniusia nie będzie , wchodzić mi w drogę.

- Ja mam taki sam warunek - powiedziałam

- W takim razie wasze dormitorium znajduje się za obrazem Salazara Slytherina.  Wasze rzeczy , już tam czekają . Dyżury zacznacie od następnego tygodnia. Możecie już iść .
- Gdy skończył wyszłam i chciałam kierować się do dziewczyn ale zatrzymał mnie  .....

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 13, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Cold As IceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz