Zayn podszedł pod dom Nialla mając wyśmienity humor. Blondyn nie poszedł dziś do szkoły, więc alfa jak tylko skończył zajęcia pojechał do niego.
- Już otwieram! - niebieskooki krzyknął, kiedy usłyszał dzwonek do drzwi.
Brunet bujał się z palców na pięty i z powrotem, czekając na młodszego.
- Zee? - omega otworzyła drzwi, ubrana w spodnie dresowe i koszulę alfy.
- No ja. - rozłożył ramiona.
Horan zachichotał i rzucił się w silne ramiona. Jak mógłby nie?
- Lepiej się czujesz? - spytał.
- Właśnie. - zagryzł dolną wargę - Źle się czułem i dlatego zostałem w domu. - przyznał, martwił się o swoje szczenię.
- Wiem. - mruknął.
- Skąd? - zmarszczył brwi, nie mówił Zaynowi o swoim samopoczuciu.
- Harry. - zaśmiał się.
- Co za żaba. - sapnął i odsunął się od alfy, by wpuścić go do środka.
- Mdłości? - spytał.
- Nie ogólne... - zmarszczył brwi - Boję się, że coś z ciążą i dzwoniłem do ginekologa.
- I co? - spytał, nie chciał pokazać po sobie strachu.
- Miałem do ciebie dzwonić. - zaczął, kierując się do salonu - Dziś, po godzinie piętnastej mam przyjść.
- Pójdę z tobą. - powiedział poważnie.
- To dobrze. - usiadł na kanapie i poklepał miejsce koło siebie. Uwielbiał uczucie starszego blisko siebie.
- Gdzie twoi rodzice? - spytał.
- W pracy, do późna. - przytulił się do mężczyzny.
- Mam dobrą wiadomość. - uśmiechnął się.
- Jaką? - mruknął w jego pierś mocno ciekawy, jednak zapach był ważniejszy.
- Znaleźli w szkole nowego nauczyciela od artystycznych. - odparł.
- Naprawdę! To super! - odsunął się od starszego i usiadł mu na kolanach.
- Będę pracował w podstawówce, na razie w zajęciach poza lekcyjnych i zastępstwach.
- Kocham cię. - jego oczy błyszczały.
- Ja ciebie też. - mruknął.
- Nie musimy się ukrywać. - załapał alfę za policzki.
- Nie musimy dłużej. - pokręcił głową.
- To wspaniałe. - pochylił się i połączył ich usta.
Alfa od razu oddał pocałunek. Horan westchnął, ich wargi wspaniale się zsynchronizowały.
- Jutro mam ostatnie zajęcia w szkole. - dodał, kiedy tylko odsunęli się od siebie.
- To dobrze, czy źle? - ponownie położył głowę na piersi mężczyzny.
- Dobrze, tak myślę. - przyznał.
- Okej.
- Ta dziewczyna z twojej klasy jest okropnie namolna. - stwierdził alfa.
- Co znowu zrobiła? - zmarszczył brwi niezadowolony, wiedział o którą chodziło. Nie potrzebował wiele wyjaśniania o kogo chodzi.
- Przyszła na dyżur do mnie. - skrzywił się.
- I? - jego głos był bardziej napięty.
- Próbowała się do mnie dostawiać. - zacisnął dłonie na skórze młodszego.
CZYTASZ
Summer Of My Life||Ziall
FanfictionNiall to grzeczny chłopiec, który dostał od rodziców dużo swobody w wakacje. A Zayn... Kim właściwie jest Zayn? Niall dowiaduje się tego nosząc w swoim brzuchu ich szczenię. Abo Współpraca z kochaną @KarcikRudy