Połowa Paryża zamieniła się w ogromną piaskownice, a reszta stanęła w ogniu. Tym czasem w domu Gabriela wszyscy starali się zachować spokój i powagę.
- Dobrze dzieci, spokojnie nic się nie dzieje. Napewno Ladybug, Rena Rouge, Carapace i Queen Bee się tym zajmą.
- Ee... tak tato, pewnie. Emm... muszę szybko pobiec do domu. Zaraz wrócę hihi. - i z lekkim zdenerwowaniem, dziewczyna wybiegła z rezydencji.
- Marinette, czekaj! To niebezpieczne! - krzyknął jej ojciec, ale ona udała, że nic nie słyszy.
Tym czasem Adrien siedział niespokojny w pokoju i myślał jak mógł dopuścić aby Plagg został opętany akumą. Czuł się winny, że go nie przypilnował.
W tym samym momencie Marinette wróciła do domu, podbiegła do swojego pokoju i zaczęła rozmawiać z Tikki, po której było widać że płakała.
- Tikki? Co się stało? Czemu Plagg padł ofiarą akumy?
- Marinette... to chyba moja wina...
- Co? Jak to?
- Mieliśmy się spotkać o 19:30 na eee... na twoim balkonie. Minęły 2 godziny a on nie przyszedł . Więc ja już miałam iść I on nagle się zjawił. Potem się pokłóciliśmy, a ja wróciłam z powrotem do Ciebie.
- Tikki przede wszystkim się nie obwiniaj. To nie jest niczyja wina. Teraz skupmy się na tym, co zrobić by uwolnić go od akumy.
- Dobrze Marinette.
- Tikki, kropkuj!
Po tych słowach dziewczyna już jako Ladybug szybko poleciała do Mistrza Fu po Miracula lisa, żółwia oraz pszczoły.
- Uważaj na siebie. - powiedział starszy mężczyzna.
- Obiecuje. Em... Mistrzu? A mogę Cię jeszcze o coś zapytać? - odezwała się niepewnie dziewczyna.
- Pytaj o co chcesz.
- Czy mógłbyś mi dać trzy małe fiolki napełnione eliksirem mocy latania?
- A po co Ci one? Z tego co wiem masz już magiczne makaroniki, a jeden z nich jest właśnie od tego.
- No tak, ale Plagg jest na tyle duży że sama nie dam sobie z nim rady. Może mogła bym dać te moce również I innym bohaterom?
Mistrz tylko kiwną głową i dał jej trzy buteleczki z żółtą substancją. Jako pierwsza poszła do Chloe.
-Chloe potrzebuje twojej pomocy, potrzebuje Queen Bee.
-O Tak! Możesz na mnie liczyć!
- Tylko za nim się przemienisz, muszę Cię o coś poprosić.
- Proś o co chcesz. Dla Ciebie mogę nawet pocałować Ivana z mojej klasy, który swoją drogą jest totalnym brakiem szacunku dla mody.
- Za nim się przemienisz, daj swojemu kwami to. Pozwoli Ci latać.
- Dobrze Ladybug. - po tych słowach otworzyła pudełeczko, w którym znajdował się grzebyk, a tuż obok pojawiło się małe kwami.
- Daj jej to i powiedz "Rośnij w moc."
- Pollen, rośnij w moc!
- Star Pollen!
- Star Pollen, szykuj żądło!
Po przemianie we Star Bee, Chloe poleciała walczyć z Plaggiem a Marinette postanowiła przetransformować Tikki.
- Tikki, rośnij w moc!
- Star Tikki!
- Star Tikki, kropkuj!
Następnie LadyStar poleciała do rezydencji Agreste. Od razu ściągnęła Nina z Alyą do łazienki po czym dała im Miracula.
- Dobra, za nim przyjedziecie przemianę dajcie swoim kwami to. Pozwoli wam latać. Musicie tylko powiedzieć " Rośnij w moc".
- Trixx, rośnij w moc!
- Star Trixx!
- Star Trixx, do ataku!
- Wayzz, rośnij w moc!
- Wayzz Lunar!
- Wayzz Lunar, zakładaj skorupe!
- Wow! To jest mega! - powiedziała podekscytowana Alya.
- Potwierdzam! - powiedział oszołomiony Nino.
- Tak wiem. A teraz się skupcie. Queen Bee już na nas czeka. Musimy iść.
- Oczywiście Ladybug! - powiedzieli jednym głosem bohaterowie, a następnie polecieli na miejsce spotkania.
______
Jesu, co ja zrobiłam. Podejrzewam, że I tak nikt nic nie zrozumiał.
Adrien jeszcze będzie Kotełem, spokojnie. Biedronsia coś mu przyniesie ale to w innym rozdziale ;D
Generalnie nie miałam pomysłów na inne nazwy latających kwami więc wzięłam chyba fake (?) który gdzieś widziałam.
Ten rozdział najlepiej mi się pisało. Będę używała angielskich nazw bohaterów bo nie uśmiecha mi się pisać ( jeśli chodzi o Carapace) PANCERNIK XD Nie no ja z tego nie mogę. Polskie tłumaczenie leży I kwiczy. Jeszcze ok gdyby był to jakiś Skorupiak lub po prostu Żółw, ale co PANCERNIK ma wspólnego z żółwiem?!
Dobra także dla zainsteresowanych, następny rozdział będzie nie wiem kiedy. Potrzebuje ponownej weny w postaci Talksów bo one są tak memiczne że nie mogę. Sama podjęłam się tego zadania.
To tyle. Dzięki za przeczytanie 💞
CZYTASZ
Nie Ja Wybieram Kogo Kocham - Świąteczny Special ( Koplagg )
FanfictionTo już drugie święta Adriena bez mamy. Tym razem postanowił poprosić ojca czy może zaprosić w tą magiczną noc troje przyjaciół z rodzinami. Oczywiście spokój tej nocy musi przerwać Władca Ciem ze swoją nietypową ofiarą. Jak potoczą się ich losy? Czy...