*Capitan Error*
Morze jest spokojne...narazie. Słychać co chwila jakieś suchary wypowiadane przez moją załogę.
-Hey!...-nie dokończyłem po przerwał mi Cross.
-GEY!!!-krzykną Cross na co wszyscy w śmiech.
-...wiecie chciałem krzyknąć Hey! Nie obijać mi się tu...ale pominę to bez komentarza.
-No to szefa nie będziemy już drażnić tylko mopy na mordy i do roboty!-odkrzykną Cross.
Przynajmniej wzięli się do roboty. Nagle usłyszeliśmy strzały.
-Atakują!?-spytałem.
-Nie...nie nas...w zasadzie strzelają w wodę.-odparł NightMare. Spojrzałem w tamtą stronę. Po chwili coś z wody oddało atak. Zaczęło robić dzióry w burcie tego statku. Z wody wyskoczyła majestatyczna syrena. Miał/Miała mieniący się kolorani tęczy ogon. Gdybym był łowcą syren pewnie bym się żucił za harpun lub sieci. Płynęliśmy w tamtą stronę i widzieliśmy wydarzenie z całkiem bliskiej odległości. Po zarysach kości terzewio-czaszki* widać było że te stwożenie było raczej płci męskiej. Ktoś wystrzelił harpun który wbił się niedaleko miejsca duszy, słychać było krzyki syrena oraz kapitana:
-NIE ZABUJ GO DEBILU!-
Ostatkiem sił syren zniszczył tak mocno kadłub że statek zaczął tonąć. Syren z powodu utraty krwi stracił przytomność, albo umarł. Pod wpływem emocji wyskoczyłem ze statku i złapałem go.
-CROSS LINA!-krzyknąłem.
Cross pośpiesznie wyżucił linę z kotwicą. Złapałem się jej i wciągnęli mnie. Jak tylko weszłem na statek, pobiegłem do mojej kajuty i położyłem go na łóżko.
-Killer podaj wiadro z wodą!
-Jasne Kapitanie Error.
Po chwili dostałem to o co prosiłem i włożyłem jego ogon do wiadra.
-Dzięki Killer i weź zawołaj Dream'a...tego więźnia, bo jako jedyny zna magię leczniczą.
-Spoks.
Poczekałem kilka chwil i przyszedł.
-Czego?
-Muszę go wyleczyć, ale nie potrafię...-z miny Dream wyglądał jakby znał tego Syrena
-Jasne...
Wyjąłem harpun, a Dream użył swojej magii i rana się zasklepiła.
-Dzięki...-odparłem po czym Dream został wyprowadzony.*******************************
Witam w specjalu na 100 obserwujących! ^^ miłego czytania!
CZYTASZ
Syrenie Łzy *SeaVerse*
Short Story*ErrInk* Powieść mówiąca o Kapitanie, po strachu mórz. Mimo iż jest okrutny to nigdy nie polował na Syreny. Uważał to za zbyt okrutne, gdyż pozostała prawdopodobnie tylko jedna. Nie poluje na nie gdyż na przekór powieścią jednak ma serce. Akcja rozg...