-Ola? Telefon dzwoni...-Usłyszałam nad sobą zaspany głos Jaeyong'a
-Już!-Wzięłam telefon do ręki. Dzwonił Jungkook
-Przyjdziesz?
-Która jest?
-Dwudziesta dwadzieścia
-Już biegnę! Będę tam! Zaraz!- Rozłączyłam się i zaczęłam w pośpiechu ubierać buty
-Chłopak?
-Jaki tam chłopak? Daleko nam do tego...- On jest przystojny, ale zbyt sławny na mnie...
-Spotkamy się jeszcze kiedyś?
-Jasne że tak! Może jutro rano na kawę?
-U mnie rano w sobotę to czternasta....
-To o szesnastej?
-Jasne!
-Papa, Jaeyong!- Wyszłam z mieszkania Koreańczyka.
🍂🍂🍂
-Jestem!-Weszłam zdyszana do mieszkania
-Cześć!
-Jungkook przyszedł...
-Przepraszam za spóźnienie....
-Tyle na uczelni byłaś?- Jeżeli mieszkanie Jaeyong'a można nazwać akademikiem...
-Trochę mnie zatrzymali. Miałam mieć tylko jeden wykład ale trochę się pozmieniało!
-Siadaj! Przyniosłem czekoladę...
-Miałam dzisiaj ochotę na czekoladę! Czytasz mi w myślach czy jak?
-Chciałbym!
-Lepiej nie...
-Moja psychika by umarła?
-Może dlatego, że myśle po Polsku?
-A! No tak...
-Chciałbym wiedzieć co siedzi w twojej głowie
-Napewno?
-Nie...ale byłoby ciekawie!
-Myśle po chińsku...
-Jasne! A ja jestem Japonką!
-I tak byłoby to trudne!
-Byłoby...ale nie jest! Idę zrobić kawy...chociaż chcesz herbaty?
-Wole kawę
________________________________
Coś jest w tej książce że ją tak czytacie??PinkOlka/나비🦋
CZYTASZ
Snapchat |BTS Jungkook|
FanfictionDziewczyna z Polski poznaje totalnie przez przypadek idola koreańskich nastolatek. Jak potoczy się ta historia?