~ pov. Julka ~
Zadzwonił budzik. Wstając z łóżka sięgnęłam po telefon by wyłączyć alarm. Byłam ledwo żywa po wczorajszej imprezie. Ugh. Nie powinnam organizować imrezy w tygodniu. Przycież mamy naukę... nie jestem kujonką. Lubię sobie czasem powagarować, ale zależy mi by dostać się na dobre studia. Nie chcę zarabiać marnych groszy robiąc coś czego nie lubię. Wolę iść na studia weterynaryjne. Kocham zwierzęta i chciałbym uratować je wszystkie. One nic nikomu nie zrobiły a my im owszem. O Jezu! Rozgadałam się! Minęło już 10 minut a ja nawet nie zdążyłam wyjść z pokoju! Wracam do was zaraz ;)~ pov. Klaudia ~
- O Jezu, Julka! Widzisz która jest godzina?! Chodź! Rusz się i to szybko! Chyba że... - kurde. Nie umiem się wypowiedzieć. Chyba serio mam z tym jakiś problem 😂 no co? Lubię budować napięcie.
- Chyba że co?
- Wiem że nie będziesz skakać z radości jak ci to zaproponuję, ale... - oj, wyczuwam napięcie hehe.
- Ale...?
- Chcesz iść na waksy?
- W sumie okej.
- Spoko. To się nie śpieszmy. Totalny luzik. Ja narazie idę się przebrać bo w piżamie na pewno nie pójdę 😂😂😂Spoko. Jestem już w swoim pokoju. Chyba wiem w co dziś ubiorę 😊 uwielbiam ten outfit!
A więc:
- T-shirt z Quequeality 💗
- Bluzę z Quequeality 💗 (hehe)
- i spodnie (ciekawe jaki napis mają na boku XD)
A więc mój cały outfit polegał na logo wytwórni muzycznej 😊1,5 godziny później
Siema. Już wychodzimy na wagary. Będę wam co jakiś czas je relacjonować 😊😊😊
Narazie nic się nie dzieje. Za chwilę będziemy przechodzić przez pasy więc na razie kończę 😊
- O kurwa! Uważaj! - zawołał ktoś do mnie, ale już nie zdążyłam się obrócić...Rozdział 2
~ pov. Kuba (quebo) ~
Siema. Idę se właśnie z ekipą do starbucksa. Przed nami idą jakieś dwie dziewczyny. Na oko mają około 18/19 lat. W sumie ładne są. 😊 Ale chyba do nich nie podbiję. Po co? Xd Nagle przejechał samochód. Jedna z dziewczyn nie zdążyła przejść. Boję się że może ją przejechać! Kurwa, odegram bohatera i ją zawołam. Serio się o nią boję 😢
- O kurwa! Uważaj! - zawołałem lecz dziewczyna nie zdążyła się obrócić. Potrąciło ją auto. Ja pirdolę! Jeśli ten kierowca jej coś zrobił to go zabiję. 😢😢😢 Sam kiedyś uczestniczyłem w wypadku. Do tej pory żałuję, ale teraz jest kurwa dzień! On ją widział! Idę mu zrobić awanturę.
- Jak jedziesz idioto?!!! - serio nie umiem tego wytrzymać! Czy on to zrobił z premedystacją?! Dziewczyna leżała na asfalcie. Była cała w siniakach. 😢 Boję się o nią... Koleżanka dziewczyny też podbiegła. Nie mogła uwierzyć. Przez prawie minutę stała na końcu pasów jak wryta.
Kierowca nic nie odpowiedział
- Pytam się! Jak mogłeś jej nie widzieć?! Mam tego dość! Dzwonię na policję. 😠😠😠
Po około 5 minutach od zadzwonienia na policję w końcu przyjechała. W sumie nie zajęło im to dużo zważywszy że komisariat jest jakieś 40/50 kilometrów stąd. Czy to ma związek z tym że jestem popularny? To jest już chore... Policja zatrzymała kierowcę, ale dziewczyna nadal leżała nie przytomnie na ziemi. Z złości na kierowcę nie zdążyłem zadzwonić po karetkę. Na szczęście okazało się że jej przyjaciółka zdążyła ją wezwać.
Karatka przyjechała po 10 minutach, a ja spytałem czy mogę też jechać bo byłem świadkiem tego wypadku a martwię się o nią (pewnie brzmię jak fanka jakiegoś celebryty...). Na szczęście jedna z ratowniczek mnie rozpoznała i za wspólne zdjęcie zgodziła się bym jechał (ugh. Materialistka... 😑). Cóż. W każdym razie mogę z nią przynajmniej jechać. Gdy ratownicy medyczni ją podnieśli, zobaczyłem w co była ona ubrana i aż mnie zamurowało. Miała bluzę quequality z mojego sklepu internetowego, spodnie z napisem quequality na boku (zrobione specjalnie na zamówienie) i t-shirt z tym samym napisem. Teraz zrobiło mi się jej jeszcze bardziej szkoda. Miała też ona czarne adidasy. Gdy razem z jej przyjaciółką wsiedliśmy do karetki nic się do siebie nie odzywaliśmy. Bylismy bardzo przejęci wypadkiem. Ludzie mówią że nawet przeklinam uroczo. Nieco mi to schlebia. Wprost nienawidzę się pysznić. Jebać materialistów. 😑Okey. Jesteśmy już w szpitalu. Lekarze robią właśnie dziewczynie rezonans mózgu. Badają czy nie ma żadnych niepokojących zmian. Mam kase i fane. Jak che mogę zgłosić tego debila do sądu. I zrobie tak.
Hm, obu nam się zjebało życie.
Natalka zerwała ze mną dla ReTo. Zależało jej tylko na kasie... Ale ReTo uważa że jestem po prostu o nią zazdrosny.
Teraz? Już nie.
A ta dziewczyna? Auto ją potrąciło i nie wiadomo czy nie ma żadnych urazów.