Wiem, Ten nie kierował się rozumem.
Wszystkie najważniejsze rzeczy ustalało tylko jego naiwne serce. Nic więcej.Może gdyby chociaż raz normalnie pomyślał nie doszło by do tego?
Może właśnie przez to jego serce i ciało płatały mu figle, a szczególnie po lepszym zaprzyjaźnieniu się z Youngho?
Raz na jego widok trząsł się ze strachu, czasami miał ochotę płakać, skoczyć z mostu. Raz czuł ogromną eksplozje radości albo okropne motyle w brzuchu.
No właśnie. Motyle w brzuchu.
Chociaż był pewien, że dawno znikneły.Nie chciał poznawać nowych ludzi, środowisk. Utracił kontakty ze starymi znajomymi. Teoretycznie nie chciał tego, ale można powiedzieć, że robił to bezmyślnie.
Po prostu serce Tena nie chciało znaleść sobie nikogo na zastępstwo.
.
Zrobiłam w końcu okładke, lecz oczywiście wattpad zepsuł jakość. No meh, mówi się trudno. Na razie wrzucam bo mam zapas. Potem będzie gorzej...
CZYTASZ
forgotten
FanfictionJ O H N T E N Wspomnień, jak i uczuć nie da się tak łatwo zapomnieć. 》song: NCT 127 - No Longer