W czas pogrzebu ludzkich dni,
W marne noce, szare sny,
Klatka z hukiem się rozpadła,
Licha duszę wydostała,
Kruszac przy tym grzbietu strunę,
Znad błękitnych zatok,
Kolorowych miast,
W końcu na nas przyjdzie czas

Mogiła
W czas pogrzebu ludzkich dni,
W marne noce, szare sny,
Klatka z hukiem się rozpadła,
Licha duszę wydostała,
Kruszac przy tym grzbietu strunę,
Znad błękitnych zatok,
Kolorowych miast,
W końcu na nas przyjdzie czas