Rozdział 8

36 0 1
                                    

Pov. Patrycja

Po chwili dostałam wiadomość w moim telefonie, odblokowałam go i była ona od..

- Chara!? Od kiedy on do mnie pisze!? Napisał do mnie, że nie wolno ufać Sans'owi. ( Nwm czy dobrze napisane ale jak by co pretensje do Pati) Przecież znam go od piaskownicy, że tak można powiedzieć. A z Charą ( Nie umiem tego odmieniać ;-;) nie lubiłam się zadawać z powodu no można się domyślić co zrobił..

*Ja*
Chara o co ci chidzi!? Dla czego nie napiszesz tego do Frisk..?!

😈Chara😈
Po prostu nie ufaj mu on chce skrzywdzić Terese. A z Frisk sie pokłuciłem (znowu).

*Ja*
Co ty gadasz znam go od piaskownicy!

😈Chara😈
Żeby nie było, że nie ostrzegałem!

Odłożyłam telefon i zaczełam myśleć o co chodzi. Więc kiedy chodziłam to wpadłam na pewną osobe była to Frisk.

P- Frisk! Wybacz, że wpadłam wpadłam w ciebie!

F- Spoko Patka! Co robisz tak wgl ba dworze w taką pogodę?

P- A chciałam się przejść..

Gnębiły mnie ye myśli bo nigdy nie miałam kontaktu z Charą.

F- O czym tak myślisz?

P- C-co nie nic.. Musze iść, potem może napisze pa..

F- Pa..

Kiedy byłam dalej od Frisk napotkałam na drodze sklep.

- Hmmmmm... Ide se kupić doritosy xD.

Kiedy wchodziłam to mocno się rozpadło nie wiedziałam jak dojde do domu. Gdy ni z tąd ni z owąd pojawił się..

                     ****
Polsat jak zawsze c'nie..? A i jeszcze chciałam baardzo pozdrowić moją mame, brata i wujka którzy mi przeszkadzali w przepisywaniu :'>.
Dobra dozobaczenia i bayoo!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 20, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nasza poebana książkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz