UWAGA!!!
CZYTASZ TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!Przysunęłam się do Adama, byłam bardzo blisko...za blisko..
Nasze usta się zetknęły, poczułam miękkie, ciepłe, zadbanie wargi. Poczułam się jak we śnie... Nie wiedziałam co się zaraz stanie...
Z korytarza dobiegł głośny odgłos rozbitegl szkła.
Szybko się odkleiliśmy, spojrzeliśmy się na siebie czułam,
że to coś mocnego...
Razem z Adamem poszliśmy po cichu do korytarza.
Wszędzie było szkło i krew. Jeden z porywaczy (chcieli mnie porwać) swoim ramieniem rozbił szklaną część drzwi, oczywiście rozwalił przy tym część ciała. Drugi biegł w naszą stronę.
Adam wziął mnie za rękę,--- za mną SZYBKO!!!
Razem z mężczyzną pobiegliśmy na taras,---musimy skakać, wiem, że ci się uda- krzyknął niebieskooki
---co?! Jesus-moje serce zaczęło szybciej bić
Skoczyłam prosto na trawnik, zaczęła mnie bolec noga
Adam skoczył razem ze mną--- szybko!!!-krzyknął brunet
Znów złapał mnie za rękę i pobiegliśmy do samochodu Lamberta--- omg jak dobrze, że nie wyciągnąłem kluczy z kieszeni spodni
Brunet włączył silnik i z piskiem uciekliśmy z domu---Adam, przecież to twój dom! A co jak cię okradną?!
- byłam przerażona---Spokojnie skarbie, często wyjeżdżam w trasy i nie mam tam nic cennego. Gdyby to było w moim miejscu to byłoby bardzo źle
- odparł mężczyzna--- to znaczy? Co to za miejsce?-zapytałam zdziwiona tym tajemniczym miejscem
--- wszystko w swoim czasie, za niedługo się dowiesz
--- dobrze, a gdzie jedziemy? I co zrobimy z tymi bandziorami?
--- spokojnie, wszystkim się zajme, nie martw się- pomgładził mój policzek
Jechaliśmy przez jakieś dwie godziny, rozmawialiśmy przez ten cały czas. Byliśmy na dwóch przystankach, chciało mi się siku i byłam głodna haha
Droga się ciągnęła i ciągnęła w końcu zasnęłam...Obudziłam się w pięknym pokoju, był biało-bordowego koloru z złotymi dodatkami, uwielbiam ten kolor( bordowy),
Był jasny i przestrzenny, wyposażony w taras i zapewne łazienke
Odkryłam kołdrę i spojrzałam na siebie w lustrze, które stało przede mną. Miałam zmyty wczorajszy make up i ubrana byłam w bokserki z calvina i bluzę. Usłyszałam głos szczoteczki elektrycznej, który dochodził z jednych z drzwi pokoju
Postanowiłam sprawdzić czy to na pewno Adam
Powoli zakradałam się do drzwi, delikatnie, bezszelestnie uchyliłam drzwi, zobaczyłam nagiego mieśniaka
Stał nad zlewem ze szczoteczką w buzi, miał mokre włosy, to znaczy, że był pod prysznicem. Wpatrywałam się w niego
Adam szukając po łazience małego rzecznika natknął się na mnie--- nie ładnie podglądać- odparł Adam
--- co? Ja?-podeszłam do nagiego mężczyzny i delikatnie musnęłam jego usta,Adam oddał pocałunek
---dzień dobry❤
---dzień dobry❤
Złapał mnie w tali, przesunął do siebie łapiąc za mój tyłek
Teraz mnie trzymał na rękach, nie wierzę że mnie podniósł zawsze uważałam, że jestem na coś takiego za ciężka a podniósł mnie z łatwością, może nie jestem aż taka gruba...?
dotykał mnie delikatnie ale subtelnie. Zdjął ze mnie bluzę
Odkrył moje duże piersi uśmiechając się przy tym łapczywie, powoli lizał sutki po czym stały się twarde i jędrne. Całował po szyi, za to cicho jęczałam, to było mega przyjemne, przygnutł mnie do ściany, czułam że mu stanął, miał ogromnego kutasa, trochę się przeraziłam...
Cieszyłam się że go pociągam,w końcu wszyscy myślą, że jest gejem. Trzymając mój tyłek na rękach położył mnie na blacie dalej w łazience. Wędrując dłonią po moim ciele dotarł niżej
Jęknełam trochę głośniej, usłyszał to i się łobuzersko uśmiechnął,
Poczułam jego silne palce w sobie, to było bardzo delikatne... bardzo... To było cudowne, drugą ręka dotykał łechtaczki
Ssając przy tym moje sutki, powoli ściągnął moje bokserki...
Pocałował mnie w usta i moją cipke, lizał ją robiąc mi rozkosz...
Wiedziałam, że zaraz to się stanie dlatego postanowiłam działać
Zeszłam z blatu i uklękłam przed mężczyzną, wzięłam w dłoń jego penisa, pieściłam go, po czym włożyłam go do buzi, nigdy tego nie robiłam i nie byłam pewna czy zrobię to dobrze...
Adam błądził rękoma po moich piersiach, trzymając przy tym także moje włosy, delikatnie je ciągnął... Nagle pociągnął mnie za ręce... znalazłam się na jego rękach, wiedziałam więc, że lubi dominować a ja jestem uległa dlatego poddałam się silniejszemu mężczyźnie... przygniutł mnie do ściany zaczęliśmy się namiętnie całować... Wiedziałam, że zaraz to się stanie...
---Adam... To mój pierwszy raz...---Dobrze księżniczko, lecz obawiam się, że ostatni...
Poczułam go w sobie, poczułam twardego, wielkiego kutasa głośno jęknełam. Adam był bardzo delikatny, czułam odrobinę bólu...
Lecz nieobeszło się bez krwi ale było jej bardzo mało. Adam trzymając mnie wszedł do wanny z gorącą wodą...
Zawisł nade mną... Zaczął delikatnie, namiętnie... Potem coraz mocniej... Mocniej... Boże czułam się jak w niebie!!!!!!
Woda wylewała się z wanny, krzyczałam i jęczałam...
Prawie mi się nie mieścił w cipce... Ale do czasu...
Adam całym sobą wszedł we mnie.... OMG to bolało Bardzo!!!---Adam!!! Adam!!!! Proszę!!!- wykrzykiwałam jego imię!!!
--- tak księżniczko? Chcesz mocniej?
Teraz zaczęło się piekielne piekło... Cały dosłownie, cały we mnie! To już nie była tylko jego część...!!!
W tej chwili dotarło do mnie jaki jest silny... Tak mega silny
Prześlizgnęłam się przez ciało mężczyzny i przewróciłam je
Usiadłam na nim, zaczęłam ruszać szerokimi bioderkami
Skakałam na nim, moje piersi również... Lecz Adamowi jak widać to nie wystarczało i postanowił mi pomóc, opluł rękoma moją talię i mocno do ciebie przyciskał gdy skacząc dodykałam jego ciała oprócz penisa, ssał moje piersi, po czym stały się twarde
Zaczęłam drżeć, dostałam takich jakby drgawek...
OMG doszłam razem z Adamem!!! To było nieziemskie
Pocałował mnie namiętnie, ja oddałam pocałunek...
Robiliśmy to jakieś trzy godziny, Adam opatulił mnie miękkim ręcznikiem, razem po wszystkim poszliśmy do kuchni coś zjeść...Ciąg dalszy nastąpi❤
To był bardzo intymny i erotyczny rozdział, uwielbiam takie
Zapraszam do głosowania i komentowania❤
KOCHAM WAS❤❤❤