Ubrałam się dość ładnie
Adam także
Wyszliśmy z domu
Pojechałyśmy samochodem Adama
Jechaliśmy na zakupy, ale ktoś nam przeszkodził
Za każdym skrętem podążał za nami podejrzany samochód
Zbliżał się coraj bliżej, próbował nas wyprzedzić ale Adam był mądrzejszy i skręcił ostro w prawo, tajemniczy samochód zatrzymał się i szybko cofnął w naszą stronę, wtedy już wiedzieliśmy, że ktoś coś od nas chcę. Jechaliśmy jeszcze jakąś godzinę. Adam wjechał na jakąś posesje. Zdziwiłam się bo wjechał jak do swojej.---Adam? Kto tu mieszka?-zapytałam
---Skarbie, zatrzymamy się dziś tutaj, mieszka tutaj mój przyjaciel -oznajmił brunet
---Dobrze
---Jeszcze jedno... Charli jest specyficzny i zboczony, kiedyś byliśmy razem ale bardzo krótko, jest naprawdę cudowny
---Dobrze wiedzieć
Adam otworzył mi drzwi samochodu. Przed nami stał duży biały dom z basenem. Zapukaliśmy do drzwi. Otworzył nam wysoki, szczupły brunet.
---Adam?! Cześć kochany- Charli był naprawdę zdziwiony i szczęśliwy
---Witaj Charli- odparł Adam
---To Roksana, moja dziewczyna. Roksana to Charli- przedstawił nam sobie Adam---Miło cię poznać- powiedzieliśmy jednocześnie
Charli mnie mocno przytulił dotykając trochę mojego tyłka a ja oddałam przytulasa, lecz trochę czułam się skrępowana
---Wchodźcie, zapraszam
Wnętrze domu było bardzo ładne i przestrzenne. Mnóstwo kolorowych dodatków, pełno obrazów, roślin, natomiast kolory, które przeważały to biały i czerwień. Było mega przytulnie.
Rozmawialiśmy bardzo długo. Okazało się, że Charli ma psa, słodkiego shih-tzu nazywa się Kalmi. Wieczorem Charli pokazał nam naszą tymczasową sypialnię. Rano czekała nas zabawna niespodzianka...
TAK WIEM ŻE TO JAKAŚ MASAKRA ALE NIE MAM POMYSŁÓW I CZASU, TAKŻE PRZEPRASZAM TYCH, KTÓRZY CZEKAJĄ NA NOWE CZĘŚCI. PRZEPRASZAM, ŻE TEN ROZDZIAŁ TO... NO NWM... MASAKRA...
Postaram się dodawać regularniej❤
KOCHAM WAS❤