IV; Lee Jeno

511 21 9
                                    

 𝓼𝓵𝓮𝓮𝓹 𝓸𝓿𝓮𝓻Opuściłaś seoulskie lotnisko i z gigantyczną walizką oraz plecakiem złapałaś nadjeżdżającą taksówkę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

𝓼𝓵𝓮𝓮𝓹 𝓸𝓿𝓮𝓻
Opuściłaś seoulskie lotnisko i z gigantyczną walizką oraz plecakiem złapałaś nadjeżdżającą taksówkę.

-Do SM Coex Artium proszę- powiadomiłaś kierowcę, a ten przytaknął głową i ruszył w wyznaczone miejsce.

Wyjęłaś telefon i napisałaś do swojej mamy, że bezpiecznie dotarłaś i wysłałaś jej zdjęcie tak jak cię poprosiła, a potem odłożyłaś urządzenie i zaczęłaś oglądać pędzących ludzi i pojazdy na zatłoczonych ulicach stolicy Korei Południowej.

٩(˃̶͈̀௰˂̶͈́)و٩(˃̶͈̀௰˂̶͈́)و٩(˃̶͈̀௰˂̶͈́)و

Znalazłaś się pod wielkim, szklanym budynkiem i pewnym krokiem przeszłaś przez drzwi. Skierowałaś się do recepcji i wytłumaczyłaś w jakim celu tu jesteś. Pani odrazu uśmiechnęła się słysząc słowa ‚dziewczyna Jeno' i wykonała telefon prawdopodobnie do managera chłopaków. Usiadłaś na krześle tak jak poleciła ci recepcjonistka i czekałaś na swojego chłopaka.

Trochę pokręciłaś się po budynku. Wybrałaś się do małej restauracji, sklepiku z albumami i różnymi goodies od grup, gdzie kupiłaś najnowszy album exo, byłaś również kilka razy w łazience i wtedy przyszedł Lee Jeno. Na żywo wyglądał o wiele lepiej niż podczas waszych rozmów, czy na zdjęciach które wysyłał tylko tobie.

Gdy tylko go zobaczyłaś podbiegłaś do niego i chłopak zamknął cię w szczelnym uścisku składając na twoich włosach delikatny pocałunek. Chciałaś, by ten moment trwał wiecznie jednak popularność twojego partnera na to nie pozwalała. Mimo, że był w masce i czapce wciąż każdy mógł go rozpoznać, dlatego szybko skierowaliście się w stronę białego samochodu w którym czekał już manager chłopaka.

Podczas drogi trzymaliście się za ręce i rozmawialiście o twojej drodze. Uśmiech nie schodził z waszych twarzy.

٩(˃̶͈̀௰˂̶͈́)و٩(˃̶͈̀௰˂̶͈́)و٩(˃̶͈̀௰˂̶͈́)و

Przyjechaliście do twojego mieszkania. Zostawiliście tam twoje rzeczy i poszliście zjeść do knajpy po drugiej stronie ulicy. Rozmawiałaś z chłopakiem o twojej wymianie w Seoulu przy okazji zajadając się pysznym bibimbap'em z tuńczykiem. Miałaś zostać tu na 4 miesiące co równało się z praktycznie codziennym spotykaniem się z brunetem.

Po posiłku skierowaliście się do sklepu i później do twojego dormu, by rozpakować twoje rzeczy. Podczas tego śmialiście się wielokrotnie nawet nie wiedząc z czego. Czasami składaliście sobie drobne pocałunki, gdy się mijaliście. Spędziliście cudownie czas.

-Halo?- rzekłaś do telefonu odbierając połączenie od nieznanego numeru.

-[Y.N]?- potwierdziłaś- Chłopaki to [Y.N]!!

Po tych słowach wiedziałaś już, że to Donghyuck. Jeno wspominał, ci o tym jak bardzo chce zobaczyć, czy ty naprawdę istniejesz, bo mimo że wiele razy widział cię podczas twoich rozmów z twoim chłopakiem nie mógł uwierzyć, że to Jeno jako pierwszy miał dziewczynę.

-Jeno co się stało?- zapytałaś patrząc na zagubionego bruneta, który odkładał twoją walizkę do przedsionka.

-Wyjrzyj przez okno.

Zgodnie z poleceniem zbliżyłaś się do szyby i zobaczyłaś machających do ciebie 3 nastolatków. Twoja twarz momentalnie stała się czerwona i rozłączyłaś się.

Założyłaś swoje buty i powiedziałaś Jeno, że ma schować wszystko co może zostać zniszczone, a następnie zbiegałaś na parter bloku.

Przeszłaś przez drzwi i podeszłaś do Hyuck'a, Jaemin'a i Jisung'a. Na odrazu przytulił się do ciebie i wytarmosił twoje poliki.

-No niezła ma tą dziewczynę ten nasz Jeno, i to jeszcze prawdziwą!- zakpił Hyuck. Jaemin uderzył go w ramię przez co straszy syknął. Jisung pokiwał głową z niedowierzaniem i wyminął ich kierując się z tobą w stronę mieszkania. Po chwili dołączyła do was pozostała dwójka.

Chłopcy przynieśli ci ciasto i kilka rzeczy które mogą przydać ci się w nowym mieszkaniu.

Rozmawialiście i śmialiście się przez ponad 2 godziny jedząc brzoskwiniowy sernik, po tym czasie ta trójka musiała się zbierać, ponieważ zbliżała się godzina 22 i musieli już jechać, by położyć najmłodszego spać. Pożegnałaś ich i wróciłaś opadając na kanapę.

-To co chcesz teraz robić?- zapytał Jeno obejmując cię ramieniem.

-Teraz chce się tylko przytulać i pooglądać jakiś serial- odpowiedziałaś uśmiechając się delikatnie. Lee odpowiedział tylko skinieniem i skierował się do kuchni, by zrobić wam kakao i przynieść przekąski. Ty tym czasie wybrałaś serial i przygotowałaś poduszki oraz koc.

Po upływie 10 minut siedzieliście przytuleni na kanapie z ciepłymi kubkami w dłoniach i miską gorącego popcornu na waszych nogach.

Finalnie obejrzeliście jedno nie za długie anime i spałaszowaliście całe jedzenie które wcześniej kupiliście.

Jako, że żadnemu z was nie chciało się spać stwierdziliście, że potańczycie, aby spalić przynajmniej część kalorii które zjedliście dzisiejszego wieczora.

Ostatecznie ty skończyłaś na tańczeniu układów do NCT, natomiast Jeno do [twoja ulubiona grupa]. Zakończyliście „bitwę" remisem.

Cali zdyszani i spoceni zrobiliście sobie wspólną kąpiel.

Gdy leżeliście już razem w łóżku rozmawialiście jeszcze o waszych spotkaniach w najbliższych i staraliście się pogodzić wasze grafiki. Co udało wam się zrobić, jednak oboje wiedzieliście, że i tak jutro już o tym zapomnicie.

O godzinie 4 nad ranem obydwoje usnęliście wtuleni w siebie podczas, gdy spokojna muzyka wydobywała się z telefonu Jeno.
_________________
wróciłam! mam nadzieje, że jest znośnie, bo miałam delikatne problemy z tym rozdziałem i wielokrotnie zaczynałam pisać go od nowa.
postaram się, by rozdziały były wstawiane co tydzień, ale nie obiecuje, bo zależy to od ilości nauki jaką będę miała;-)

> Seo Johnny/ actor

> Park Jisung/ football match

miłego dnia/nocy kochani!

nct; one shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz