VII; Qian Kun

382 22 8
                                    

𝓬𝓸𝓸𝓴𝓲𝓷𝓰 𝓵𝓮𝓼𝓼𝓸𝓷𝓼Słoneczne niedzielne popołudnie które większość osób spędziłaby na zewnątrz jeżdżąc na rowerze, czy będąc na spacerze ty natomiast wybrałaś siłowanie się w kuchni z dzisiejszym obiadem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

𝓬𝓸𝓸𝓴𝓲𝓷𝓰 𝓵𝓮𝓼𝓼𝓸𝓷𝓼
Słoneczne niedzielne popołudnie które większość osób spędziłaby na zewnątrz jeżdżąc na rowerze, czy będąc na spacerze ty natomiast wybrałaś siłowanie się w kuchni z dzisiejszym obiadem.

Gotowanie było jedyną rzeczą której nie potrafiłaś robić mimo, że bardzo lubiłaś. Za każdym razem albo coś rozgotowywałaś, przypalałaś, wychodziło surowe lub po prostu niedobre.

Twój chłopak był całkowitym przeciwieństwem ciebie. Uwielbiał gotować i wychodziło mu to świetnie. Nie ważne czy gotował potrawy z kuchni indyjskiej, chińskiej albo meksykańskiej zawsze każdy bił się o chociaż kęs, nie wspominając o całej porcji. Dlatego nie jadłaś razem z chłopakami, gdy gotował Kun. Chińczyk robił specjalne dania tylko dla waszej dwójki.

Chciałaś mu dzisiaj zrobić niespodziankę i ugotować obiad. Znalazłaś prosty przepis na bibimbap, a do tego chciałaś ugotowć jedną z przystawek - haemul pajeon.

Założyłaś granatowy fartuch w paski i zabrałaś się do gotowania.

Dodałaś wszystkie składniki potrzebne do ugotowania pysznego ryżu do maszyny przeznaczonej specjalnie do tego. Następnie posiekałaś kimchi, które dostałaś od swojej przyjaciółki, w paseczki, wyjęłaś i wysuszyłaś tuńczyka z puszki. To samo zrobiłaś z wodorostami, papryczką chilli i zieloną cebulką. Wszystkie te składniki odłożyłaś na bok i zrobiłaś miejsce na rzeczy, by zrobić kolejną potrawę.

By zrobić omlet drobno pokroiłaś krewetki, cebulę dymkę, papryczkę chilli. Kolejnym krokiem było przygotowanie ostrego sosu. Gdy wymieszałaś pół szklanki wody z octem ryżowym, słodkim sosem sojowym i połową wcześniej przygotowanej papryczki był już gotowy.

Zaczęłaś od podsmażania resztki papryki na gorącym oleju tak, aby delikatnie się spiekła. Dodałaś owoce morza, posoliłaś i starannie mieszałaś, żeby nic się nie przypaliło. Pod koniec na patelnie włożyłaś cebulę, a te podsmażone składniki wymieszałaś z sosem i jajkami. Omleta obsmażyłaś z oby stron, a gdy zarumienił, przełożyłaś na talerzyk. Z satysfakcją położyłaś go na stole i zabrałaś się za dokończenie głównego dania.

Ugotowany i miękki ryż podzieliłaś na pół, aby przełożyć obie części do dwóch misek. Na wierzchu ułożyłaś odłożone dodatki, a następnie położyłaś pełne naczynia na wcześniej przygotowanym stole. Uśmiechnęłaś się z satysfakcji i usłyszałaś dźwięk otwierających się drzwi. Szybko zdjęłaś z siebie fartuch i pobiegłaś powitać Kun'a.

-Cześć [T.I]- złożył na twoim czole buziaka i poczochrał twoje włoski.

-Przygotowałam obiad- powiedziałaś nieśmiało- o dziwo nie jest spalony!

-O cieszę się! Zaraz pójdziemy zobaczyć jak smakuje- chłopak złapał cię za rękę i razem poszliście do kuchni. Cicho zasiadliście do stołu i chwyciliście za łyżki i pałeczki. Kun jeszcze raz na ciebie zerknął, a ty powiedziałaś smacznego i w duchu modliłaś się, aby smakowało dobrze.

Chińczyk wymieszał potrawę, dołożył kawałek omleta i włożył pełną łyżkę do ust. Przeżuł kilka razy i szeroko otworzył oczy.

-To jest przepyszne!- powiedział z pełnymi ustami i uśmiechnął się. Ty również to zrobiłaś i skosztowałaś dania. Naprawdę było niezłe. W porównaniu z ostatnimi potrawami które smakowały jak węgiel ta była bardzo dobra. Wszystkie składniki wymieszane z ryżem idealnie się komponowały, a razem z przystawką smakowało to jeszcze lepiej.

-Nie będę już dzisiaj, ani jutro jechał do firmy. Jestem naprawdę dumny z twoich postępów i wiem, że stać cię na więcej dlatego zrobimy sobie dzisiaj lekcje z gotowania kochanie- rzekł i kontynuował jedzenie. Ty natomiast odłożyłaś sztućce i popatrzyłam na niego ze zdziwieniem.

Lekcje?

Gotowania?

Przecież dzisiaj sobie dobrze poradziłaś, więc nie rozumiałaś o co mu chodzi. Stwierdziłaś jednak nie wypytywać tylko dać się ponieść intrydze i spędzić dzisiejszy wieczór w kuchni z Kunem.
________________
trochę krótszy, ale chciałam coś wstawić.
w najbliższym czasie rozdziały znów mogą się nie pojawiać ponieważ niedługo mam egzaminy i muszę się do nich uczyć. przepraszam :/

> Chittaphon Leechaiyapornkul/ art

> Lee Donghyuck/ childhood friend

nct; one shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz