one | happy New Year! |

531 26 0
                                    

a/n szczęśliwego!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

a/n szczęśliwego!

-Uh, Kookie, nie mam w co się ubrać. - fuknął smutno Tae.

-Hmm, a co byś chciał ubrać? - Jeongguk objął Taehyunga w pasie i pocałował w nagą szyjkę.

Ledwo nad sobą panował, bo Kim zawsze, gdy zastanawiał się, co takiego by ubrać, stał w samych stringach, zazwyczaj takich, których używał, żeby sprowokować narzeczonego.

-Am, jakąś niekrótką spódniczkę i crop top. - miauknął młodszy pod rozkosznym dotykiem starszego.

Wyższy sięgnął po czarną spódniczkę i biały crop top, do tego poszedł do komody Taesia, i wyjął różowe zakolanówki, a z pudełka chłopca wziął opaskę z kocimi uszkami.

-Może być? - ponownie przytulił chłopca od tyłu.

-Tak! - pisnął i się obrócił, całując mężczyznę. - Dziękuję, Jungkookie. - cmokał wargi Jeona.

-Nie ma za co. - uśmiechnął się Jeongguk.

•••

-Kooookieeeee. - młodszy przedłużył parę samogłosek w imieniu swojego chłopaka i zachichotał, kładąc główkę na jego ramieniu.

-Tak, skarbie? - spytał, odrywając się od papierów.

-Powiesz mi, co to za niespodzianka na Nowy Rok?

-Nie, nie mogę, kotku. Niespodzianka, to niespodzianka. - pocałował chłopca w nosek, a ten fuknął uroczo.

-No, ale... Uh. - miauknął Tae i zaczął ssać szyję mężczyzny. - Ale możesz się ze mną pobawić, prawda, misiu? - jęknął Kim do ucha narzeczonego.

-Oczywiście, zawsze mogę się z tobą pobawić, kotku. - zaczął chaotycznie całować usta swojego chłopca.

•••

-Ja odwiozę Baekkiego razem z Jinniem, skoro inaczej nie mogę pomóc.

-Pojadę z nimi! - usłyszeli pisk Jimina. - Jeszcze Jinnie zacznie rodzić. - zachichotał Min i pociągnął przyjaciół.

-To może ja pojadę z Jinem, co? - usłyszeli pytanie Namjoona.

-Żartowałem! - zachichotał Jimin i pobiegł do auta.

•••

-Hej, mamuś. - Taehyung przytulił rodzicielkę, a zaraz Jin i Jimin przywitali się z kobietą.

-Witajcie, chłopcy. Cześć, Baekkie. Zajmę się dzisiaj tobą, maluchu. Poświętujesz z dziadkami. - ta kobieta miała złote serce. Bardzo szybko zaakceptowała Jina i powiedziała, że on oraz jego syn będą szczęśliwą rodziną, mimo że chłopcy mieli wtedy po 14., i 16. lat, ta już to wiedziała. Dzisiaj mają 22. lata oraz 24. lata.

all i want •jjg+kth•  PORZUCONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz