- Chyba musi być, gdzieś daleko stąd, takie miejsce gdzie ktoś wypatruje mnie... Na mój widok zaś, wyrósłby las rąk, czy to dom mój nie wiem lecz bez przerwy o nim śnię...
Harry nucił cicho, pieląc ogródek ciotki. Wiedział że jeżeli nie skończy na czas, to nie dostanie kolacji. Miał skończyć do 19, nie miał pojęcia która jest godzina ale czuł że nie zdąży....
- I co dziwaku, nie dostaniesz kolacji powinieneś być szybszy - Dudley popchnął kuzyna.
- Ucieknę - postanowił Harry - znajdę miejsce gdzie będą mnie chcieli.###
Dziewięciolatek powoli przemierzał kolejne ulice. W końcu, gdy wydawało mu się że nikt go nie widzi, wszedł w jakiś zaułek, chciał w spokoju zjeść coś z zapasów zabranych od wujostwa i zastanowić się, co dalej.
Niestety za nim weszło kilku, niezbyt przyjemnych typów. Jeden z nich trzymał w ręce finkę**...###
Gdy Harry poczuł zimno, zauważył zbliżające się do niego dwie postacie, kobietę i mężczyznę.
-Mama? Tata? - zapytał.
Pokiwali głowami i uśmiechnęli się lekko do niego.
Mały Harry wyciągnął rączki do góry...
- Ja chcę do was, nie zostawiajcie mnie więcej, proszę.
Rodzice przytulili go.
- Zostaniesz z nami skarbie. - Szepnęła Lili, a James wziął go na ręce i całą trójką oddalili sie w stronę nowego domu...###
- Nie żyje. - prychnął jeden z oprychów.
- Słabeusz - dodał drugi, wziął plecak chłopca i razem z kolegami zwiał.###
Dwa dni później, policja znalazła ciało małego, na oko 8 letniego chłopca. Nie udało im się ustalić tożsamości denata jak również znaleźć sprawców.
###
Gdy trzy lata później, Dumbeldore zobaczył, że nie pojawił się list dla Harrego, wysłał Severusa Snapa by sprawdził co dzieje się z chłopcem.
Gdy mistrz eliksirów dotarł na miejsce, jego wszystkie wyobrażenia o ikrze Pottera*** jako rozpieszczonym księciu, posypały się w drobny mak. Nie dość że Dursleyów nie było na miejscu, to gdy już ich znalazł, usłyszał że: "Uciekł i nie obchodzi mnie gdzie ten mały dziwak się włóczy i co się z nim dzieje".W taki oto sposób świat czarodziejów stracił swego wybawcę. A, Harry? Harry w końcu czuł się szczęśliwy i kochany.
**Chodzi o składany nóż, jeśli mnie pamięć nie myli to właśnie tak się na niego mówi
***To określenie było w jakimś fajnym ff niestety nie pamiętam tytułu za to pamiętam fabułę xD
Inspiracją do tego co właśnie przeczytaliście była piosenka "Droga mi nie straszna" z Herkulesa plus sam Harry, a w zasadzie kilka fików które przeczytałam.
I tak ja wiem, wiele osób uważa ze ta piosenka jest pełna nadziei i wgl. I pewnie mają rację z tym że dla mnie ona zawsze była jakaś taka nostalgiczna i smutna. Może po prostu jestem dziwna 😁.
Natomiast właśnie te argumenty wyżej sprawiły że powstała druga wersja, podała je moja przyjaciółka, zresztą samą piosenkę też 😉 wiec nie zraźcie się początkiem. I jak macie jakieś propozycje piosenek to jestem otwarta 😜
CZYTASZ
Harry Potter śpiewa
FanfictionMiniaturki z Harrego Pottera, których motywem przewodnim są piosenki. Okładka stworzona przez moją przyjaciółkę 💕