Przyjechał do nas Mieszko i niemieliśmy co rpbić więc pomyśleliśmy że pójdziemy w czwórke pograć w minecrafta na multiplayerze i tak zrobiliśmy. Siostra stworzyła świat a my do niej dołączyliśmy. Każdy niech sobie zrobi kilof powiedziała Róża a Kamil zapytał się jaki kilof? Siostra odpowiedziała normalny. A następnie każdy szukał miejsca na dom. Ja znalazłam małom górke z której były ładne widoki. Powiedziałam wszystkim choćcie znalazłam fajne miejsce na dom. Gdy wszyscy przyszli siostra mówi żebyśmy pomogli jej kopać ja zdziwiona pytam się to my będziemy mieszkać pod ziemiom? Róża odpowiedziała że tak. Ok tylko lepiej żebyśmy nie natrafili przypadkowo na jakomś kopalnie lub jaskinie powiedziałam. Gdy skończyliśmy było całkiem ciemno na dworze i naszym domu. Mieszko powiedział że możemy zrobić pochodnie bo ma troche węgla.a ja mam troche patyków powiedziałam. Gdy oświetliliśmy cały nasz podziemny domekcreeper wpadł do środka.Kamil go niezauważył i chciał wyjść na dwór . Chciałam go ostrzec ale nie zdążyłam. Gdy brat był blisko wyjścia usłyszał sssss!. Obrucił się i krzyknął ZIELONA KOŚĆ!!!. Uciekaj bo to wybuchnie powiedziałam. Gdy brat nie miał do kąd uciekać Róża się na niego żuciła ale nie umiała wtedy tak dobrze walczyć jak terazi prawie ją wysadził ale ja z Mieszkiem podeszliśmy i udeżyliśmy creepera a ten zaczął za nami biec. Chodżmy na dwór tam będzie się łatwiej pozbyć tego ogóra kowiedziałam i zaczeliśmy bieć na dwór. Gdy byliśmy na zewnątrz zaczęliśmy biec daleko od domu a creeper biegł za nami siostra i brat też biegli. Gdy wracaliśmy że creeper przestał nas gonić i z tego powodu bardzo się ucieszyliśmy i wróciliśmy do domu